Skoro dzisiaj pojawił się taki gość!
Ten na pewno nie chodzi z głową w chmurach, ani nie kokietuje nikogo :)
Minę ma poważną, posturę słuszną...
I ten paluszek!
Wyrażnie wygraża!
W oczach ma jednak iskierkę wesołości :)
To może nie jest tak źle?
Może niczego nie przeskrobałam jednak?
Jak myślicie?
Nabroiłam?
Długo nie zabawił... nawet na herbatkę wejść nie chciał!
O Qrcze ... a może należało coś konkretnego zaproponować...
A ja tu z herbatką wyskoczyłam...
To sobie poszedł... i nadal nie wiem dlaczego mnie odwiedził!
Odchodząc tylko szepnął...
Jestem Ojciec Nikodem... jakbyś mnie szukała.
Tylko dlaczego miałabym szukać mnicha?
Podpowiedzcie o co w tej wizycie szło???
Bo spać nie będę mogła :)
hmmm, zaklęłaś w nim.... duszę, jest...... trudno mi wyrazić nie chcę aby to banalnie brzmiało ale powiem tak podoba mi się niezmiernie i wizytę miałaś b. miłą !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMnich pogroził Ci paluszkiem,ze mniej malujesz. Twoje malowanie podoba mu sie pewnie najbardziej jak nie jemu to mi na pewno....ach ten plot gdzieś w polu...cudo!
OdpowiedzUsuńAle mnich tez niczego sobie:-)
Usuńjaki płot w polu???
Usuńmalowałaś takie skrzynki i na jednej był płot z rowerem czy coś takiego nie pamietam dokladnie ale pamietam swój zachwyt,jak znajdę u Ciebie to podam link...:-)
Usuńpost z 18 lutego...te malunki na skrzynkach dla mnie są genialne:-)) Bardzo mi sie podobająBARDZO!
UsuńAaaa na skrzynkach ... tak tam były płoty :)))
Usuń