Poprzednie fotki były robione we wnętrzu, kompletnie się nie nadawały do zbliżeń ;)
Dlatego wczesnym rankiem, pomimo mrozu Gosianiołkier wybrał się na spacer ... może poszukiwał przy okazji miejsc na plener?
Wykorzystałam moment i zrobiłam kilka zdjęć. Nie są może idealne, ale dało się coś więcej pokazać i mam nadzieję, że zaspokoję Danusiną ciekawość :)
Jeżeli On albo ja nabędziemy sie kataru, to mam nadzieję Danuś, że masz coś w swojej apteczce ... np dobrą naleweczkę ;)
Nie będę się wielce rozpisywać, bo opowieść już była ... teraz tylko sesja :)
Ale fajnie. Należała się taka sesja aniołowi. Teraz widać jaki jest piękny. A naleweczka od Reni jest, więc zaradzimy.
OdpowiedzUsuńTylko weź się spotkaj ;)
UsuńPiękny anioł :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJestem pod wrażeniem - cudowny anioł!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie jego misji:)
Ja też ...
UsuńSliczny aniol i swietnie obfocony.)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDruga sesja zdecydowanie lepsza i anioł zyskał na urodzie, jeśli jeszcze było to możliwe, bo już był cudny :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co Danusia trzyma w apteczce, ale żeby naleweczki ...
Uściski :)
Zdecydowanie lepsza ... wiesz jak człek nie ma tych umiejętności fotografa, do tego aparat też nie najwyższego sortu :) to wiesz.
UsuńJa też nie wiem ... ale naleweczkę lubię, tylko jak tu się napić u Danusi naleweczki, jak trzeba potem zasiąść za kółkiem aby do domu dotrzeć ;)
Cudny anioł !!!
OdpowiedzUsuńCudny, a Twoje opowieści czyta się jak dobrą książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ależ jest wspaniały ten Anioł Osobisty.
OdpowiedzUsuńNie piewsza to zresztą postać w tej technice zrobiona, którą się zachwycam.
Pozdrawiam serdecznie :)
ale czad :)
OdpowiedzUsuńmam jednego anioła od Danusi są cudnej urody :)
Boski anioł. Niesamowita rzeźba. Masz dryg do tego. Czarująca postać.
OdpowiedzUsuń