Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


środa, 26 grudnia 2012

Ja chyba

już jestem uzależniona ;) - może na jakiś odwyk muszę ?
Dwa dni... ok. ale dłużej już nie dało się. Wiem, wiem, w święta się nie pracuje... ale przecież to nie praca, to tylko małe co nieco... jak mawiał Miś.
To taki mój kolejny pierwszy raz, a nawet dwa pierwsze razy.
Uszyłam opaski na włosy dla Zuzanki. Szyte ręcznie...


Pierwsza jest na bazie opaski plastikowej, którą obszyłam filcem.  Całość ciemno niebieska z maleńkimi dodatkami czerwieni.


Jako ozdobę doszyłam kokardę z filcu.


Druga, mięciutka, z t-shirtu  w biało - granatowe paseczki


Jako ozdobę dodałam kwiatek z czerwonego t-shirtu - taki kwiatek to mój absolutny debiut. Muszę przyznać, że fajnie to wygląda - pewnie jeszcze wykonam jakiś na gumkę do włosów dla Zuzanki. A może i sobie jako dodatek do otulaczy? Zobaczę.


A tak się prezentują razem...


Jak powiedziałam tak zrobiłam. Jest kwiatek na gumce do włosów. A skoro powstał to pokazuję do kompletu.



Pozdrawiam i najserdeczniejsze ślę...





28 komentarzy:

  1. Bardzo twórcze uzależnienie. Nie idź na odwyk bo odbierzesz radość innym, którzy mogą podziwiać Twoje pomysły !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie idę ;-) wręcz przeciwnie coraz bardziej się staczam ;-)

      Usuń
  2. Odwyk? Ale że nie rozumiem? Od robienia pięknych rzeczy? Jeśli tak to już możesz zrezygnować ze wszystkich odwyków, zawsze tworzysz cuda :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. U siebie nazywam to chorobą niespokojnych rąk (choć tak żartować nie powinnam).Dzisiaj sama troszkę wieczorkiem dziubałam więc Cię rozumiem ;)
    Opaski piękne,szczególnie niebieska mnie ujęła.Debiut kwiatkowy rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ręce siedzą cicho... to raczej głowa ciągle coś kombinuje...

      Usuń
  4. Od takich rzeczy nie trzeba odwyku. Zarażaj

    OdpowiedzUsuń
  5. No uzależnienie jak nic :-)
    Urocze te ozdoby do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mam spineczki i kolejna opaska się robi...

      Usuń
  6. takie "uzależnienie" to skarb!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak skarb to trzeba schować głęboko, bo ukradną... ale jak schowam to co wtedy?

      Usuń
    2. to jest taki SKARB chyba... co się go innym przekazuje...?? czyli chować broń Boże ;)

      Usuń
  7. Piękne prezenty dla Zuzanki :) Jak dla mnie ten kwiatuszek jest najlepszy ! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też podoba kwiatek, ciekawe w której Zuzia będzie ładniej wyglądała no i która jej się spodoba

      Usuń
  8. Świetne ozdoby, Zuzia pewnie zachwycona. Ja też mam problem, że nawet w Święta nie potrafię nie dłubać, ale myślę, sobie, że skoro to odpoczynek, a nie praca zarobkowa, to może Bozia nie kiwa nam groźnie paluszkiem ;-)
    A kwiatek to super pomysł jako zapinka do chusty - muszę spróbować mimo wrodzonej niechęci do szycia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuzia wypowie się jak dostanie. Czyli za dwa dni.
      A kwiatek faktycznie fajna sprawa jako zapinka... też myślę, ze sobie wykonam.

      Usuń
  9. Śliczne opaski:) Jeśli tak odpoczywasz to nie praca. Ja właśnie tak odpoczywałamw święta, wreszcie zrobiłam czego nie mogłam zdążyć w dni powszednie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. piekne opaseczki ta z kwiatkiem przesliczna pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne opaski-pomysłowe pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim dziewczynkom czasem tez kombinuję cos do włosów.Twoje fajniusie wyszły.
    A o targach pisałam sadząc że mieszkasz w Niech...koło Rzeszowa.Moc serdeczności ślę-aga

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja Ci dam odwyk!! Pojadę gdzieś tam het do Cię i wybiję z głowy głupie pomysły! I Zuzia mi pomoże na pewno ;-)
    Czego się nie dotkniesz, to w cuda i złoto zamieniasz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym złotem i cudami to z lekka przesadziłaś...

      Usuń
  14. Zdaje się, że znasz ten ból :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejny raz mnie zainspirowałaś. Zaraz siadam do opasek - mam dwie wnuczki więc będzie co robić. Żaden odwyk. Twórz dalej i nakręcaj nas :)
    pozdrawiam Małgorzata.

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)