Dwa dni... ok. ale dłużej już nie dało się. Wiem, wiem, w święta się nie pracuje... ale przecież to nie praca, to tylko małe co nieco... jak mawiał Miś.
To taki mój kolejny pierwszy raz, a nawet dwa pierwsze razy.
Uszyłam opaski na włosy dla Zuzanki. Szyte ręcznie...
Pierwsza jest na bazie opaski plastikowej, którą obszyłam filcem. Całość ciemno niebieska z maleńkimi dodatkami czerwieni.
Jako ozdobę doszyłam kokardę z filcu.
Druga, mięciutka, z t-shirtu w biało - granatowe paseczki
Jako ozdobę dodałam kwiatek z czerwonego t-shirtu - taki kwiatek to mój absolutny debiut. Muszę przyznać, że fajnie to wygląda - pewnie jeszcze wykonam jakiś na gumkę do włosów dla Zuzanki. A może i sobie jako dodatek do otulaczy? Zobaczę.
A tak się prezentują razem...
Jak powiedziałam tak zrobiłam. Jest kwiatek na gumce do włosów. A skoro powstał to pokazuję do kompletu.
Pozdrawiam i najserdeczniejsze ślę...
Bardzo twórcze uzależnienie. Nie idź na odwyk bo odbierzesz radość innym, którzy mogą podziwiać Twoje pomysły !
OdpowiedzUsuńNa razie nie idę ;-) wręcz przeciwnie coraz bardziej się staczam ;-)
UsuńOdwyk? Ale że nie rozumiem? Od robienia pięknych rzeczy? Jeśli tak to już możesz zrezygnować ze wszystkich odwyków, zawsze tworzysz cuda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Od niemożności nie robienia ;-)
UsuńU siebie nazywam to chorobą niespokojnych rąk (choć tak żartować nie powinnam).Dzisiaj sama troszkę wieczorkiem dziubałam więc Cię rozumiem ;)
OdpowiedzUsuńOpaski piękne,szczególnie niebieska mnie ujęła.Debiut kwiatkowy rewelacja!
Moje ręce siedzą cicho... to raczej głowa ciągle coś kombinuje...
UsuńOd takich rzeczy nie trzeba odwyku. Zarażaj
OdpowiedzUsuńOk, to rozsiewam wirusa ...
UsuńNo uzależnienie jak nic :-)
OdpowiedzUsuńUrocze te ozdoby do włosów.
Już mam spineczki i kolejna opaska się robi...
Usuńtakie "uzależnienie" to skarb!! ;)
OdpowiedzUsuńJak skarb to trzeba schować głęboko, bo ukradną... ale jak schowam to co wtedy?
Usuńto jest taki SKARB chyba... co się go innym przekazuje...?? czyli chować broń Boże ;)
UsuńPiękne prezenty dla Zuzanki :) Jak dla mnie ten kwiatuszek jest najlepszy ! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie się też podoba kwiatek, ciekawe w której Zuzia będzie ładniej wyglądała no i która jej się spodoba
UsuńŚwietne ozdoby, Zuzia pewnie zachwycona. Ja też mam problem, że nawet w Święta nie potrafię nie dłubać, ale myślę, sobie, że skoro to odpoczynek, a nie praca zarobkowa, to może Bozia nie kiwa nam groźnie paluszkiem ;-)
OdpowiedzUsuńA kwiatek to super pomysł jako zapinka do chusty - muszę spróbować mimo wrodzonej niechęci do szycia :-)
Zuzia wypowie się jak dostanie. Czyli za dwa dni.
UsuńA kwiatek faktycznie fajna sprawa jako zapinka... też myślę, ze sobie wykonam.
Śliczne opaski:) Jeśli tak odpoczywasz to nie praca. Ja właśnie tak odpoczywałamw święta, wreszcie zrobiłam czego nie mogłam zdążyć w dni powszednie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie jestem jedyna ;)
Usuńpiekne opaseczki ta z kwiatkiem przesliczna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
UsuńŚwietne opaski-pomysłowe pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
UsuńMoim dziewczynkom czasem tez kombinuję cos do włosów.Twoje fajniusie wyszły.
OdpowiedzUsuńA o targach pisałam sadząc że mieszkasz w Niech...koło Rzeszowa.Moc serdeczności ślę-aga
Ja Ci dam odwyk!! Pojadę gdzieś tam het do Cię i wybiję z głowy głupie pomysły! I Zuzia mi pomoże na pewno ;-)
OdpowiedzUsuńCzego się nie dotkniesz, to w cuda i złoto zamieniasz :-)
Z tym złotem i cudami to z lekka przesadziłaś...
UsuńZdaje się, że znasz ten ból :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz mnie zainspirowałaś. Zaraz siadam do opasek - mam dwie wnuczki więc będzie co robić. Żaden odwyk. Twórz dalej i nakręcaj nas :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Małgorzata.