Czy te osoby mogłyby jakoś razem zaistnieć? Nie będzie łatwo, ale spróbujmy ;)
Dzisiaj w teatrze tańczy nasza znajoma ... pierwszy jej występ, musimy oczywiście zobaczyć. Mamy taką grupę znajomych, staramy się uczestniczyć w ważnych wydarzeniach, każdego z nas... tym razem idziemy do teatru - na występ Gośki...
Strój wieczorowy podobno nie obowiązuje :) Dobrze, bo niektórzy z nas mieliby kłopot.
Nie lubię się spóźniać, więc nie czekając na resztę idę sama.
Jasiek i Zośka na pewno polecą na ostatnią chwilę
Jasiek, jak to on, przyleciał do Zośki zaraz po wykładach. Nawet nie zdążył się przebrać... jak widać.
Luzak z niego totalny!
Zośka szybciej, bo się spóźnimy!
Teraz oczywiście mu się spieszy, więc popędza Zośkę. Jak zawsze.
Już lecę tylko coś mi do buta wpadło... już lecę! Pomógłbyś mi, a nie poganiał!
W drzwiach teatru, wita mnie Marysia... jak zawsze dystyngowana... poważna.
Ale przecież my na występ Gośki... gdzie oni są ten Jasiek i Zośka! No tak, spóźnią się jak zawsze.
Chodź idziemy ... oni wpadną na ostatnią chwilę.
A oto bohaterka wieczoru... roztańczona... lekka
Ciekawe jak my się razem dogadujemy? Często mnie to dziwi... tacy jesteśmy różni... a jednak lubimy się nawzajem.
Znów duuuużo naraz. Jutro jeszcze coś wrzucę. Ale potem będzie dłuuuga przerwa.
Obiecuję !
Za przerwą nie tęsknię.
OdpowiedzUsuńDzisiaj poczułam się jak oprowadzana po wystawie.
Może ten sposób pokazywania po kilka powinnam od czasu do czasu stosować...
UsuńJasiek jest moim zdecydowanym faworytem :)))))
OdpowiedzUsuńa zwiewne panie oczywiście cudnie "przeprowadziłaś na naszą stronę"... ;)
Ja też go lubię... facetów robię od czasu do czasu, i lubię ich stwarzać... (ktoś mi kiedyś powiedział, że mam szczególne spojrzenie na płeć brzydką, bo nijak nie wychodzą mi eleganciki ;), podobno robię "charakterystycznych", i chyba tak jest, chociaż kilku takich prawie pod krawat stworzyłam swego czasu) chociaż zdecydowanie mniej niż kobiet szczególnie zwiewnych)
UsuńPiękna historyjka:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow ale się napracowałas same cudeńka ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńNo trochę się napracowałam, to fakt
UsuńNiesamowite te Twoje figury! I te historyjki...
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Fajnie, że się podobają
UsuńNiezła historyjka i super bohaterowie:)Tancerka extra:)Ma imponujący biust, jak na baletnicę:))))Pieknie , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeż do tego doszłam... ale już było za późno na zmianę tegoż ;)))
UsuńJestem zdumiona, bo Ty niby mi znana a blog zupełnie nie. Nie mam pojęcia jak się to mogło stać ,że do tej pory nie odwiedziłam jeszcze. Niezwykłe rzeczy robisz. Muszę tu pobuszować trochę :-)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie... bywa i tak. Dziękuję.
Usuńprzepiękne prace, nie spotkałam się wcześniej z tą techniką ale ma naprawdę potężny ładunek ekspresji :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie w moich progach. Dziękuję za pochwały mojej twórczości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń