Tym razem taki trochę misz i masz ;)
Zacznę od nie paverpolowego ... pokażę chusty jedwabne malowane wczoraj w nocy...
W tej kolejności powstawały... chusty są trudne do sfotografowania... bez Zośki, Maryśki albo innej pomocy... stąd fotki są jakie są...
Ta jest mocno wyrazista pomimo, brązowego tła, czerwień i tak robi swoje...
Ta z kolei baaardzo pastelowa, ale też najbardziej kolorowa - chyba najbardziej straciła na fotce...
A ta jest ... myślę, że taka kobieca w dosłownym tego słowa znaczeniu... jednocześnie delikatna, ale i wyrazista.
tu są wszystkie trzy, fotki robione przy sztucznym świetle niestety...
Dalej będzie już tylko bombowo ;)
Serdecznie pozdrawiam... jutro pewnie się odezwę, ale może bez fotek ;)
Powinnaś częściej malować. :)))
OdpowiedzUsuńPodobno... może kiedyś mi się uda więcej
UsuńBeatko, te dwie miedziano-czarne bomby są przecudne. Pozostałe również, ale przy tych aż achnęłam. I obowiązkowo fioletowa przypadła mi do gustu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanusiu, te są bardzo eleganckie... chociaż nie każdemu pasują bo czarne...
UsuńZnowu brakuje mi słów. Same dzieła sztuki, a chusty są bezkonkurencyjne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko, dziękuję
UsuńTe chusty sa bajeczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńWspaniałe chusty dech zapiera szczególnie ta pierwsza! A bombki ekstra! z koronką takie retrowe.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszy taka Twoja opinia
UsuńBombki twoje są niepowtarzalne, w prostocie swej przepiękne!
OdpowiedzUsuńA chusty, to prawdziwe dzieła sztuki. Oczarowały mnie!
Pozdrawiam :)
Fakt takich bombek nie widziałam nigdzie...
UsuńDziękuje za uznanie dla mojego malowania
Malowany jedwab-cudo:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo
UsuńSpokojnie, może jeszcze jutro, a potem dłuuuga przerwa
OdpowiedzUsuńLekki i ciężki kaliber:))
OdpowiedzUsuńChusty przepiękne, a bombki...bombowe
Pozdrawiam :)
Faktycznie lekki i ciężki ;)
UsuńBomby mnie wysadziły... są piękne.
OdpowiedzUsuńChusty.... (Co by tu napisać zamias znów piękne?) cudne!
Pozdrawiam
Nie takie były moje intencje ;)
UsuńBeatko kochana właśnie ostatnio tak zachodziłam w głowę jak TY to robisz??? Czas u Ciebie nie biegnie...?? Ale już teraz wiem! TY po prostu NIE ŚPISZ!
OdpowiedzUsuńSame dziś cuda u Ciebie!!! Piękności. Podziwiam kochana :***
Asiu, nie zawsze tak jest... teraz musiałam takie tempo sobie narzucić. spałam, może nie za dużo to fakt, ale spałam...
UsuńPrzepiękne te chusty!
OdpowiedzUsuńWitam u mnie! Dziękuję za komentarz.
Usuńchusty to unikaty, jedna taka mam, stroje się w nią.... i odkladam, bo mi jej szkoda. Bombki bombowe.
OdpowiedzUsuńJolu, naprawdę? Noś ją koniecznie jeżeli chcesz... przecież to użytkowe jest
Usuńchusty piękne... moja kuzynka mieszkająca w Australii zajmuje się nauką malowania na jedwabiu... jej podopieczni/artyści, to głównie osoby dotknięte autyzmem (tam w Australii dba się o takich ludzi, są specjalne programy dla nich w przeciwieństwie do naszych realiów...)
OdpowiedzUsuńi tylko jedno jeszcze chcę dodać, zacytuję słowa Kasi, która maluje pięknie (!!!!!): "ja to jestem malutka, żebyś zobaczyła moich artystów, tam są dopiero prawdziwe talenty! malują cuda, których ja nigdy nie wykonam..."
a bomby BOMBOWE ;))
Absolutnie się z Tobą zgadzam, to co kryje się w osobach "dotkniętych" w jakikolwiek sposób to się nam tzw "normalnym" w głowie nie mieści... i nigdy my im nie dorównamy... wśród takich osób kryją się skarby, niestety przeważnie nie odkryte.
Usuńjak zwykle cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuń