A Danusi trzeba słuchać, prawda?
Trochę się niepokoiłam jak to wszystko będzie, bo po raz pierwszy pokazałam się u siebie. W zasadzie niewiele osób wie tutaj co ja robię, jak chodzi o tę dziedzinę mojego życia.
Zastanawiałam się, jak to przyjmą mieszkańcy itd.
Oczywiście nie obyło się bez zaskoczeń... przyszli ci których się spodziewałam, ci których się nie spodziewałam również za co serdecznie dziękuję. Ale również nie przyszli ci, których się spodziewałam, no cóż... tak bywa. Szkoda... ale to oni mogą żałować.
Nie zabrakło nawet władz ... i tu było moje ogromne zaskoczenie ... w sensie pozytywnym oczywiście.
Nie zawiedli oczywiście przyjaciele :) na nich zawsze mogę liczyć.
Tutaj gdzie mieszkam jestem dosyć anonimową osobą ( poza oczywiście studentami UTW, tutaj mnie znają), może nie umiem się promować ;)
Samo spotkanie zostało pięknie przygotowane, zorganizowane. Biblioteka stanęła na wysokości zadania, godnie przyjęła mnie i moich gości. Spotkanie przebiegło w miłej, sympatycznej atmosferze, wśród śmiechu i radości. Mam nadzieję, że również goście tak je odebrali. Wiem też, że sama wystawa podobała się, co mnie ogromnie cieszy.
Bo to nie jest tak, że to jest oczywiste... nigdy nie jest.
Na początek serdeczne przywitanie mnie jako artystki :)
Jak wiecie nie ma róży bez kolców ... co widać po mojej minie :)
Tutaj już ogarnęłam sytuację róż :)
Nikodem co jakiś czas robił mi psikusa i się przewracał ;)
Chyba chciał, aby się nim zająć.
Teraz kilka zdjęć z samej wystawy... jak widać było i coś dla ciała :)
Przy jednej z moich prac, każdy stawał ... bo nijak nie mogli dojść do tego co na niej jest.
W końcu Ola odważyła się mnie zapytać ...
Sprawa dotyczyłam haftu na jedwabiu ... podchodzę ... i niemal padłam ze śmiechu.
To jest praca, która zawsze zastanawia ... nawet gdy stoi poprawnie.
A tu stała "do góry nogami" jeżeli można tak mówić o obrazie.
Oczywiście nie zabrakło też rzeźb z tkanin ...
Ola właśnie dedukuje co jest na tym obrazie ;)
I ujęcie z tzw drugiej strony :)
Trudno było robić zdjęcia, bo na tla jasnych okien prace wyszły średnio na zdjęciach.
Ale były fajnie oświetlone i w realu prezentowały się świetnie.
Tutaj moje cudowne studentki, jedna w kapeluszu z z moją biżuterią ... kapelusz oczywiście to stojak na biżuterię.
Basiu uwielbiam Cię :)
A to zdjęcie, na którym nie widać prac za to są goście :)
A to moja ukochana najstarsza studentka :)
Przyszła na spotkanie z porcją rogalików dla moich gości.
A oto dowód, że to moja wystawa ;)
No i na koniec nie może zabraknąć zdjęcia z ekipą z Kamienia :)
Dostałam zdjęcie to mogę siepochwalić.
Od Danusi dostałam wymarzoną parkę lawendową :)
Ciekawe czy wytrwaliście do końca :)
Jakby ktoś chciał jeszcze zobaczyć wystawę w realu to można do końca miesiąca :)
ZAPRASZAM
To musi być ogromne przeżycie dla autora prac. Wszystko wygląda pięknie, wszystkie prace mi się podobają, ale największe wrażenie na mnie zrobiłaś TY i Twoja piękna suknia. Może nie wypada tak pisać, ale jestem pod wrażeniem witalności i siły, która od Ciebie bije.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:))
Serdecznie dziękuję. A najbardziej dziękuję za te słowa, co piszesz, że nie wypada. Już wiem, że ta wystawa dała mi bardzo dużo ... własnie w tym względzie.
UsuńGratuluję!!!
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam zdjęcia:)
Piękne prace, fajne miejsce - brawo!
:))
Dziękuję.
UsuńWszystko wygląda wspaniale. Jestem pod wrażeniem prac, ale i sposobu ich prezentacji. No a wisienką na torcie jest Twój strój!!! Wyglądałaś FANTASTYCZNIE!!!! Jeszcze młodziej niż rok temu:) Chyba odkryłaś gen młodości!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu. Za pozdrowienia też, przekazane zostały. Wiem, ze byłaś ze mną. Młodziej? Jak to możliwe?
UsuńTo Ty mi powiedz:)
Usuń:)
UsuńOMG!!! Wszystko piękne, wspaniała wystawa, fajni goście, ale najlepszym jej elementem jest Sama Artystka!!! Wiele sukcesów - artystycznych i nie tylko;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ... a goście fajni jak najbardziej :) Bez nich nie byłoby tego spotkania.
UsuńGratuluje tak pieknej wystawy prac :-) Dalszych sukcesow zycze na drodze artystycznej :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędę dalej się starała ;) Dziękuję
UsuńGratuluje tak pieknej wystawy prac :-) Dalszych sukcesow zycze na drodze artystycznej :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńImponująca wystawa i Ty prezentujesz się, jak na prawdziwą artystkę przystało, niebanalny strój, że o fryzurze nie wspomnę, moc pracy włożyłaś w wykonanie , oprawę, prezentację, mistrzostwo w każdym calu, dałaś pokaz swoich możliwości.Życzę wielu kolejnych i oby wynikło z tego coś, co da Ci satysfakcję także finansową. Na wystawę się nie załapię, więc czuję niedosyt, zdjęcia owszem, ale zbyt daleko nie widać prac, szczególnie tych nie prezentowanych na blogu,a chętnie bym pooglądała i myślę, że nie tylko ja :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Dziękuję Bożenko.
UsuńZdjęć lepszych nie będzie. Te są wybrane... pozostałe były gorsze.
Ale prace są nadal i zawsze można je dofocić :)
UsuńTeoretycznie tak ... ale chyba większość była kiedyś prezentowana :) Tak myślę :)
UsuńOgromne gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo udana impreza, jak widać, cudna wystawa!
I muszę powiedzieć, że wyglądasz świetnie!!
Dziękuję bardzo. Niektórzy mnie nie poznali ;)
UsuńA ja tam byłam i w zachwycie pozostałam jeszcze długie godziny potem! Fantastyczne prace, cudna atnmosfera i to, co najbardziej Ci potrzebne, Beatko: wiara w to, że jesteś prawdziwą artystką! Kosmos. Czapki spadły nam z głów{ mężowi też} i nie możemy ich znaleźć.
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu. Ty to wiesz i ja to wiem :)
UsuńBeatko - GRATULACJE!! Szkoda, że tak daleko mieszkam i nie mogę osobiście zobaczyć Twojej wystawy.
OdpowiedzUsuńPewnie, że szkoda Aniu :)
UsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratulacje, wszystko pięknie się prezentuje Ty i Twoje prace przyjemnie się patrzy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoje gratulacje!!!!!Dalszej owocnej pracy życzę!!!!serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję! Piękna wystawa. Niech wena twórcza Cię nie opuszcza, bo piękne rzeczy tworzysz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Z weną bywa różnie ;)
UsuńSwietna fotorealacja i naturalnie gratuluje wystawy,Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i fajnie, że jesteś :)
UsuńJestem dumna, że mam taką zdolna koleżankę blogową ....Gratulacje ....Jesteś prawdziwą artystką...Pozdrawiam ciepło pa....
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :)
UsuńOgrom pracy, wielkie zaangażowanie, znakomity efekt, ale przede wszystkim radość ze spotkania z odbiorcą! Niech moc nadal będzie z Tobą!
OdpowiedzUsuńWyglądałaś cudnie :)
Niech będzie :) Dziękuję :)
UsuńWielkie gratulację. Super, że się odważyłaś. Jesteś tak twórcza, że pewnie zapełniłabyś kilka bibliotek..
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o biblioteki hołd i za to. W mojej miejscowej byłam już na kilku takich wernisażach. Wreszcie coś się dzieje na naszej rzeczywistości i kultura wychodzi do ludu.
Serdeczne pozdrówki.
Przepraszam, że tak rzadko zaglądam. Mój blog stał się raczej remontowy a teraz zaczyna się rok szkolny i znowu braknie czasu.
Nie ma za co przepraszać :) Każdy wpada jak ma czas :) Ale fajnie, że jesteś.
UsuńDzięki :)
Gratulacje serdeczne :) Piękna wystawa. Że też mam tak daleko...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo cóż ... niby świat się zmniejszył ... a jednak niekiedy daleko :)
piękna wystawa Twych prac namiastka na zdjęciach ale cudny charakter dostrzegam w sercu ,rób co kochasz dla takich chwil warto żyć ,Danusia wspiera sercem jak i my w blogowej przestrzeni...super zdolna kobitka tak trzymać :)gratuluje talentu pasji i kolejnych życzę takich spotkań:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne dziękuję :) Za wsparcie też :)
UsuńGratuluje pięknej wystawy. Zazdroszczę tym, którzy mogli obejrzeć "naocznie". Jesteś wielką artystką. Masz wielki talent twórczy i wielkie serce i pasję tworzenia. Życzę Ci, by to trwało a kto wie może i ja kiedyś odwiedzę Twoja wystawę. Pozdrawiam serdecznie i nie omieszkam dalej zaglądać do twojego zakątka.
OdpowiedzUsuńDziękuję baaaaardzo :)
Usuń