Tym razem moje jest tylko malowanie :) Koniki są drewniane.
Pomalowałam je, postęplowałam, wykonałam maleńkie wypukłe dekoracje, delikatnie pozłociłam i już.
Mam ich sześć, takich oto.
W planach miały być to dwa zestawy, takie jka poniżej...
Ale postawiłam je też tak i teraz się zastanawiam :)
Co Wy na to? Jakie układy byście wybrali?
Jakie słodziaki :) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Mam słabość do koników na biegunach. Marzę o takim dużym, starym, drewnianym, z karuzeli z dzieciństwa. Zawsze wskakiwałam na takiego białego. Ech, 40 lat temu;)
OdpowiedzUsuńDla mnie pierwszy zestaw kolorystyczny fajniejszy. Więcej kolorów, więcej pomysłów aranżacji:)
Ja też mam słabość ... więc jak je zobaczyłam to musiałam je wziąć :)
UsuńPiękne kolorki
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńKonik - z drzewa koń na biegunach
OdpowiedzUsuńzwykła zabawka, mała huśtawka
a rozkołysze, rozbawi
konik - z drzewa koń na biegunach
przyjaciel wiosny, uśmiech radosny
każdy powinien go mieć :)
Jak dla mnie każdy konik innego koloru :)
Dla mnie jednak też ... czyli pierwszy zamiar najlepszy :)
UsuńFajne! Pierwszy zestaw, gdzie każdy ma inny kolor:)
OdpowiedzUsuńCzyli dwa pierwsze, bo to będą dwa zestawy po trzy sztuki :)
UsuńMnie podobają się te wszystkie ze zdjęcia pierwszego, Całe stadko bym postawiła razem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędą po trzy ... każdy innego koloru :)
Usuńwspaniałe
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeraz coś z mojej bajki, bo ja uwielbiam malować na drewnie, a ile tego spod moich rąk wyszło, to nie do policzenia. Wybrałabym wersję - każdy konik innego koloru. Cudnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Dzięki Bożenko, pochwała od takiej mistrzyni malowania na drewnie to jest coś :)
UsuńOne są grafitowe :) więc pewnie też by się Tobie podobały ;)
OdpowiedzUsuń