tak mi się kojarzy ta postać. Może nie do końca utrzymana w tym stylu... nie jest to idealnie ta moda... ale klimat, chyba udało mi się uchwycić!!!
Po maleńciutkim aniołku spora figura... ale tak u mnie bywa... pojawia się to co akurat we mnie tkwi!!!
Tym razem były to lata 20-ste... lata 30-ste... nostalgia? Pewnie się starzeję... mam prawo w końcu dośc leciwa ze mnie dama... może nie tak leciwa i nie dama ale co tam!!!!
Witaj! Pierwszy raz spotykam się z tą dziedziną sztuki. Twoje prace są niesamowite! Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Ja niestety w dziedzinie rzeźby jestem cienka jak barszcz :) Jak kiedyś rzeźbiłam dla dziecka rybkę z drewna lipowego, to mój teść myślał, że to... penis. Na tym moja przygoda się skończyła... Ale Twoje prace podziwiam szczerze!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Iza
Witaj,cieszę się, że jesteś... ja też na wsi i w ciszy mieszkam. Tych rzeźb się nie rzeźbi raczej lepi, na pewno dałabyś radę :-)
OdpowiedzUsuńPięknie, z lekka secesyjnie - bardzo mi się ta stylizacja podoba.
OdpowiedzUsuńSylwko, z lekka secesyjnie, mówisz? Może i tak...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy tworzysz, to fakt. Faktem też jest to, że, choć nie mam za grosz takich zdolności, chętnie bym spróbowała:) Poczytałam, że i z dzieciakami można się do Ciebie wybrać, to fajne... Moje łobuziaki jeszcze za małe, ale może latem jak już będą pewniej stały na nóżkach, to kto wie...? Na pewno będę zaglądała do Ciebie i podpatrywała nowe prace. Pozdrawiam:)
Bella Od Bliźniaków:)
Kolejne niesamowite dzieło. U Ciebie zatrzymuję się na dłużej. Te dzieła trzeba poczuć, przywołują inny czas, są tajemnicą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękna! Gustownie ubrana, ma w sobie sporo szyku i gracji. I kapelusz fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alinko dzięuję
OdpowiedzUsuńBello, witam serdecznie i zapraszam jak najbardziej
Elu bardzo mnie cieszy Twoje zdanie bo świadczy o tym, że przekazuję coś więcej w tych postaciach, a taki mam zamiar podchodząc do danej pracy
Mazmiko, od kapelusza ta praca się zaczęła... co jest wyjątkowe, najpierw był kapelusz!!!!
Beatko to jest chyba to co powinnaś robić.Sama mówiłaś kiedyś że jesteś na etapie poszukiwania,jak każda z nas ,chyba.Robisz to świetnie.Kiedyś kupiłam preparat podobny do tego którego ty używasz.Widziałam na jakiejś stronie angielkę jak pokazywała jak tworzy się taką figurę.Super, taj trzymaj.Zapraszam cię również do mojego małego zakątka.
OdpowiedzUsuńhttp://evaart1.blogspot.com/