Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


piątek, 23 marca 2012

Z odzysku...

No może nie do końca, ale jednak.
Kolejny kartonaż. Tym razem pudełeczko na kartki.
Od kiedy skończyły się karteczki, które nacięła mi Alinka, (od której otrzymałam deseczkę z karteczkami) zaczęłam myśleć, co by tu wymyślić, aby nie było potrzeby dziurkowania karteczek na tę deseczkę.
Bo:
1. nigdy nie wychodziło mi to równo, i każda karteczka wisiała po swojemu ;-)
2. zawsze deseczka musiała dłuuuugo czekać na nowe karteczki
3. jak je w końcu podziurkowałam i powiesiłam, to zaraz znikały...co mnie trochę denerwowało.
No to, zaczęłam kombinować coby tu...
Kompletnie nie miałam pomysłu, aż do momentu popełnienia pierwszego kartonażu.
Dziś zrealizowałam pomysł, a motywacją było skończenie się kostek do zmywarki ;-)
Po prostu kartonik po ... a właściwie tektura tegoż, akurat nadała mi się na wykonanie tego oto:



Prawda, że nieźle to wykombinowałam :-)

Pozdrówka wiosenne!

11 komentarzy:

  1. bardzo pomysłowe, tylko kobieta pracująca
    coś takiego może wykonać!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie to sprytne... i śliczne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie nakombinowałaś, talentu masz nie mało

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny pomysł, wykonanie też super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł, pomyślę o zrobieniu podobnej deseczki ale z gliny.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysł z deseczką i pojemnikiem na karteczki super... i wykonanie świetne, ale u ciebie to standard że wszystko jest dopracowane na tip-top :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady Ewuniu, róznie to bywa... ale ten pomysł chwalę sobie, bo szkoda mi było tej deseczki, taka pusta ciągle ;)

      Usuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)