Tym bardziej, że mam czym... no i kogo...
Oczywiście będę chwaliła się blaszkami od Danusi . Jak wiadomo blaszki robi ślicznościowe... i mi się dostało kilka. Pisałam już o tym... dostałam sporo blach gdy byłam z wizytą domową u w/w.
Ale dostało mi się jeszcze jedną powizytowo... i okazało się, że mojemu M ta podoba się najbardziej...
Nie powiem jest super ... ale mnie się podobają wszystki jakie mam
i te których nie mam też ;)
Gosiu z Mamelkowa ... jednak mam kuchnię w kolorze mięty :)
Tę z kluczami miałam już wcześniej ale zapomniałam pokazać...
Jak widać gospocha ma teraz klucze pod opieką :)
\\
Na koniec pochwalę się wypiekami tym razem moimi...
Może nie wyglądają, ale smakują wyśmienicie
w środeczku są domowe powidła śliwkowe... pycha.
Jakby co to zapraszam :)
Ale pycha. Skąd miałaś sliweczki?
OdpowiedzUsuńDostałam od sąsiada tak słodkie, że powidła kompletnie bez cukru - PYCHA
UsuńChętnie bym schrupała, nawet ze dwie sztuki:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ja schrupałam więcej ... ;)
UsuńMięta ma w sobie to coś, że wcale się nie dziwię:))
OdpowiedzUsuńBlaszki cudne a rogale do schrupania i to w trybie natychmiastowym:)
No ma ... i powiem, że ściany w tym kolorze są super :)
UsuńBlachy super, a rogaliki pysznie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuńJuż nie ma ani okruszynki
UsuńDanusi blaszki są super....Ale narobiłaś mi 'smaka'....Pa....
OdpowiedzUsuńNarobiłam ... były pyszne. Chociaż ja te klocki raczej rewelacyjna nie jestem :)
UsuńA blaszki potwierdzam :)