Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


sobota, 7 stycznia 2012

Moja pierwsza w życiu...

akwarela...
Jak tylko sięgnę pamięcią, marzyłam o malowaniu...
Jako nastolatka ( czytaj w baaardzo dawnych czasach ) podjęłam jakieś amatorskie próby. Pamiętam, że były to farby olejne...  Potem, rodzina wybiła mi to skutecznie z głowy... więc co zrobiłam... poszłam na matematykę!!!
Malowanie jednak ciągle gdzieś mi siedziało, z tyłu łepetyny...
Mieszkam jak mieszkam, nie mam gdzie zaczepić się na jakieś zajęcia... no to postanowiłam po prostu wziąć pędzel i malować... jakkolwiek, ale spełniać marzenia!!!!
Naszło mnie oczywiście w środku nocy... i kompletnie nie wiedziałam, gdzie wcisnęłam swoje akwarele ( no bo ja oczywiście w sensie posiadania, mam i akwarele i oleje, akryle też jakieś mam, suche pastele też mam a jak ), i jak myślicie - znalazłam?
Ależ skąd, diabeł ogonem nakrył... no to wzięłam takie, które mam dla Zuzi, no bo trzeba iść do marzenia... gdy ono się pcha... no nie?

Oto więc, moja pierwsza akwarelka...nawet nie wiem, czy to można tak nazwać, na pewno jest to namalowane akwarelami ;-)


23 komentarze:

  1. Beatko,jak na pierwszą akwarelę po długiej przerwie,jest super!Wogóle to powiedziałabym,że masz talent,bo tak namalować kwiaty nie kazdy potrafi!Wyszły pięknie i delikatnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. coś pięknego!! ja tez zawsze chciałam pięknie malować, ale nie dane mi jest posiadanie tego daru;) nie znam się, ale kolory i przejścia idealne jak dla mnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Midio, to mi dodaje skrzydełek...
    Agato, to nie jest pierwsza po latach, tylko pierwsza w życiu akwarela. I takie słowa w Twoich ustach... dziękuję
    Haftytiny, wiesz co warto spełniać marzenia...również swoje

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zauroczona. Wspaniały debiut. Gratuluję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakbym czytała o sobie. Też rodzina wybiła mi z głowy malowanie i tkanie, ale ja poszłam na ekonomię. Czasami też mnie ciągnie, ale nie mam zapasów jak Ty. A praca cudna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie maluj Dziewczyno! Masz talent!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. A nawiązując do Twojego pytania to mieszkam na Kaszubach pomiędzy miastami Czersk i Kościerzyna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam się na malarstwie, ale Twoja akwarela baaaardzo mi się podoba :).
    Spełniaj dalej swoje marzenia :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojjjjjjjjjjjjjj...kobietoooooooo, bestio Ty zdolna... Maluj, maluj!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jadziu dziękuję i pozdrawiam
    Janko, zdaje się, że wiele nas takich... a może i ty zaczniesz? No proszę bywałam i w Czersku i w Kościerzynie.
    Bubiso, mam taki zamiar
    Frasiu, już postanowione
    Goocha, czy zdolna to nie wiem... ale bestia na pewno ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna akwarela, przyjemnie się na nią patrzy. Masz talent, bez wątpienia... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Beatko, ja na malowaniu zupełnie się nie znam, mogę powiedzieć tylko czy mi się coś podoba,
    a te kwiaty są przepiękne, jestem pod wielkim wrażeniem.
    Jesteś wszechstronnie uzdolniona,
    a marzenia trzeba spełniać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. jestes artystka, czy malujesz na pergaminie, czy Zuzi farbkami na papierze, czy jeszcze czyms na czyms , jaka to roznica.Co wezniesz do reki to i tak bedzie piekne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne! Nawet dziecięce farbki potrafisz tak wspaniale wykorzystać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna, taka eteryczna praca. Parząc na nią ma się przed oczyma letni dzień a w uszach słyszy skowronka. Życzę Ci żeby każda następna była jak ta pierwsza, bo wyszła bosko !!! tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowite!
    Patrzę i słów brak, takie lekkie, takie ulotne...jeszcze popatrzę...

    OdpowiedzUsuń
  17. Marzeno, z tym talentem to bym nie przesadzała...
    Irenko, spotkanie z Tobą wiele mnie nauczyło...pozdrawiam
    Jolu, ja bym tak nie powiedziała... różnie z tym bywa
    Mazmiko, to był mus ;-)
    Grażynko, jest kolejna... i kompletnie inna :-)
    Elu, dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak Twoja pierwsza akwarela wygląda tak pięknie to co będzie dalej, podoba mi się bardzo, bo wygląda, wybacz to porównanie " Jakby wiatrem malowana", super, czekam na dalsze prace :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Beatko artystyczna Dusza w Tobie mieszka! Praca jest piękna i wcale nie przypomina dziecięcego malowania, jednym słowem talent mimo cyferek wcale nie zanikł :))) Wprost przeciwnie. A przy okazji odkryłam coś co nas łączy, ale o tym innym razem.
    Czekam na następne Twoje dzieła... :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Beatko, co tu duzo mówić, masz talent i basta :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jak na pierwszy raz - mi sie okropnie podoba!! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny obrazek ,bardzo delikatny.Ja odstawiłam wszystko i poszłam na logistykę :) tak to jakoś się toczy w życiu wszystko dziwnie...

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)