lawenda? No przynajmniej miała być!!!
A co mi wyszło? Jak się wam wydaje?
Bo ja sama nie wiem, ale na pewno jest to jakieś kwiecie... no i jakiś owad też jest, skrzydełka pozostawiają chyba wiele do życzenia ... ale jest to mój pierwszy owad!!!
Zdaje się, że tym razem wszystko to jest po prostu jakieś - jakiś kwiat i jakiś owad ;-)... ale jako całość nawet po skończeniu, stwierdziłam, ze może być!
Długo zastanawiałam się czy to pokazać... ale w końcu , jestem dopiero początkująca, więc dlaczego nie!!!
Jestem też w trakcie wykonywania pracy dla Rene... o tym na razie cicho, sza...
Wyszło naprawdę fantastycznie,ten obraz żyje...a na kwiatach się nie znam, owad wygląda bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńwow początkująca? to jest piękne!!! Masz talent kobieto.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie BOMBA! :D
OdpowiedzUsuńPiękne! Mnie ten kwiat skojarzył się z ostróżką ogrodową.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
A JAKI EFEKT TRÓJWYMIARU..PIĘKNY:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńBardzo lawendowo! Aż pachnie! I mnie się podoba, a jeśli coś jest fioletowe, to mnie się podoba dwa razy bardziej :)
OdpowiedzUsuńNo i już wiem czemu się nie odzywasz... ;)
Cudowna, pachnąca lawenda :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zbliżenie, rozmyty drugi plan, super :)
Nie do końca pamiętałam jak wygląda lawenda ale Twoje dzieło mi przypomniało. No ja chyba bym się przyczepiła do tych skrzydeł, ale mną się nie przejmuj bo ja po Mężu takie zboczenie mam na temat pszczół ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Początkująca... Dobre sobie! Zapatrzyłam się na lawendę i owada... Kiedy znowu to w realu zobaczę... :-(
OdpowiedzUsuńAniu, co do życia to może i faktycznie , dziękuję
OdpowiedzUsuńChabrowa Panienko - tak mówią... ale czy prawdę gadają?
Junka - dzięki
Elu, nie wiem co to ostróżka ale sprawdzę
Pelagronia, wcale nie dlatego... a może ty się odezwiesz raz, co?
Alinko, dzięki
Jazz, do skrzydeł to i ja już się przyczepiłam przed tobą, więc...
Ato, zapraszam na oglądanie ;-)
Po prostu cudo
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dorota
dziękuję Doriss
UsuńBeatko, wszystkie Twoje obrazy mi się podobają, są cudne.
OdpowiedzUsuńBeatko różnie to bywa... myślę, ale dziękuję
UsuńAle się wiosennie zrobiło, pięknie.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńNawet nie myśl o niepokazywaniu! ;>
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu piękne! Oj, będzie niebawem kolejna wystawa autorska! Czego Ci serdecznie życzę!
Aniu, puki co to początki, poza tym mało tego... ale dzięki
UsuńBardzo dobrze, że pokazane, pięknie wyszło, owad pierwsza klasa, nie wiem tylko, czy lawenda nie powinna być troszkę mniejsza w stosunku do pszczółki, bo troszkę jest chyba drobniejsza. Ale nie ulega wątpliwości, ze sam obraz jest cudowny, kolorki wspaniałe, zapachniało mi latem łąką, a tu tak zimno, że aż blee.
OdpowiedzUsuńAniu, nie mam pojęcia... szczerze mówiąc... nad tym się nie zastanawiałam
Usuńpięknie :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńIgo, pozdrawiam
Usuńmi się bardzo podoba pierwszy plan :) dopracowałabym drugi - bardziej szczegółowo w środku i delikatnie schodziłabym z nego niedoskonałościami... ale pszczółka piękna! pozdrawiam serdecznie, Laura
OdpowiedzUsuńFajna koncepcja, może wykorzystam przy innym obrazie, ... tutaj mi tak pasowało, przy tak dużym zbliżeniu pierwszego planu, drugi pasuje mi rozmyty...
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuńo jacie - cudne!!
OdpowiedzUsuńGenialne - rozmycia świetne, efekt końcowy, jak dla mnie cudny. Ja (gdybym umiała rysować), zrobiłabym tryptyk - jeszcze jakieś dwa inne kwiecia letnie z jakimś owadem lub motylem. A może sobie u Ciebie teki zamówię ? Co Ty na to ?
OdpowiedzUsuńSylwka, chyba żartujesz????
UsuńBeatko to najprawdziwsza lawenda z pszczółką! Obrazek jest świetny. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ciebie serdecznie :*
Asiu, widać, że jednak przypomina to co miało przypominać ;-)
UsuńNieeee, zupełnie nie - już widzę oczami wyobraźni jakiś tulipan w tonacji różu i wiśni i do tego jakiś kwiat w kolorze białym - może Clematis czy róża, choć te są może zbyt eleganckie, mogłoby być coś prostszego - może ostróżka.
OdpowiedzUsuńTulipan powiadasz? I coś białego?
UsuńZastanowię się i jakby co to pokażę
Pokazuj, pokazuj, a już piszę maila.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny obraz,kolory nastrajają optymistycznie.Śliczny!Pozdrawiam i zapraszam .
OdpowiedzUsuńJak na Początkującą (a właściwie to nie tylko:)wyszło bardzo ładnie:) choć bardziej pasuje tu określenie "uroczo".
OdpowiedzUsuńPodoba mi się:)
Pozdrawiam ciepło!