kolejny, raz.
Tym razem otrzymałam nagrodę za wygraną w wyzwaniu u Kasi.
moim największym zaskoczeniem była wielkość tej komódki... byłam przekonana, że są to miniaturki. Odpakowałam spore pudło i ukazała mi się spora komoda, w której szufladkach były jeszcze kolejne cudeńka... makramowa bransoletka i maso-solny aniołeczek, który mnie rozczulił.
Poza tym sporo jeszcze innych drobiazgów, dziękuję Kasiu za wszystko.
Zobaczcie sami:
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za to, że tu bywacie.
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńhmmm brzei się wydaje, że pisałaś iż bardzo bys chciała ją na żywo zobaczyć :) Ostatnio spełnia sie to o czym nyślisz (tak jak ATCiaki na forum) Masz dobrą passę - nie przestawaj marzyć! Komódka urocza!
OdpowiedzUsuńNooo, marzę i mam zamiar dalej marzyć ... marzenia się spełniają...
UsuńFajowe prezenciki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje, też uważam że marzenia się spelniają oby tak dalej bo Twoje prace coraz bardziej mnie zachwycają
OdpowiedzUsuńGratuluję:)Śliczne prezenty:)
OdpowiedzUsuń