Jakaś dziewczyna, już nie pamiętam, czy sama ją szkicowałam z głowy, czy też nie... ale chyba sama.
Tę na pewno sama, haft na czarnym jedwabiu, haftuje się koszmarnie, ale efekty są fajne...
Dziewczynka z kokiem, bardzo tę pracę lubiłam... na podstawie jakiegoś zdjęcia.
Pola Negri ... przynajmniej miała być...
Dziękuję za komentarze pod poprzednim postem... i dziękuję, że jesteście tutaj...
Przepiękne! Bardzo do mnie przemawia.Niesamowite jak malujesz igłą i nitka :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na tym, ale mylę się twierdząc, że ta technika jest trudniejsza od malowania pędzlem? super
OdpowiedzUsuńWiesz co, czy trudniejsza? Inna i duuużo bardziej czaso i pracochłonna... tym bardziej, że ja haftuję pojedynczą nitką muliny... trudniejsza może tylko pod tym względem, że nie da się mieszać kolorów, trzeba mieć wyczucie jaka nitkę obok jakiej położyć, aby uzyskać to co się chce, taki odcień jaki ma być...
UsuńSzczególne, przepiękne i Twoje. Czekam na jeszcze.
OdpowiedzUsuńPiękne, patrzę i patrzę i nie moge się napatrzeć.Cudne.
OdpowiedzUsuńWow!!! Podziwiam za cierpliwość! Mi jej brakuje...
OdpowiedzUsuńPola skradła moje serce:))
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszcze tego archiwum, dziesiatki moich obrazow gdzies tam... bez zdjec.
OdpowiedzUsuńSliczne.
Jolu, ogromna ilość moich prac również bez zdjęć ... więc nie zazdrość mi...nie ma czego
UsuńDoskonałe prace!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:) oj TY zdolna Duszyczko :)
OdpowiedzUsuńbuziolki posyłam :*
nie mogę się nadziwić tym haftom są piękne!
OdpowiedzUsuńpiękne hafty! Pola jest super, bardzo rzeczywista!
OdpowiedzUsuńBeata ,portrety fantastyczne,brak słów.Gratuluję
OdpowiedzUsuńPola Negri świetna! Wszystkie są piękne, ale Pola jest taka jak lubię - wiesz o jakie ilustracje mi chodzi :)
OdpowiedzUsuń