Ja wykonałam takie okienko... widok jest z zewnątrz, do wewnątrz... czyli stoimy na dworze i zaglądamy do kogoś przez okienko ;-)
Obrazek namalowany pastelami suchymi, "szybka" z kalki i rameczka też z kalki... całość można rozłożyć na czynniki pierwsze i oprawić sobie obrazek w prawdziwą szybkę... jeśli taka będzie wola ...
Lubię konwalie w każdej postaci... lubię je postawić sobie na parapecie okna właśnie... w jakims "siwaku" lub wiaderku...
Za "szybką"
i bez "szybki"
Jak ja się cieszę, że Was tu widzę i komentujecie moje pokazy...
O! Konwalijki! Ani się będą podobać ;)
OdpowiedzUsuńJuż tęsknię do konwalii... ten ich zapach! Pięknie namalowane!
OdpowiedzUsuńI okienko urocze :)
Pozdrawiam
Śliczne i tak prawdziwe że aż pachnące!
OdpowiedzUsuńAż czuję zapach konwalii , śliczne
OdpowiedzUsuń:) widzę, że moja siostra już była :) kocham konwalie - PIĘKNIE je zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńCudne konwalie, też je bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń