...Pan i ta Pani są w sobie zakochani?
Czy ta Pani tego Pana chce?
Bóg całować karze i prowadzi przed ołtarze,
lecz naprawdę nie wiesz jak tam jest.
Autor tekstu: Wojciech Klich
No właśnie ... czy? Jak myślicie? Chce, czy nie chce? Czy są zakochani?
Będzie prowadzić przed ołtarze? Czy to tylko małe co nieco?
Kiedyś najczęściej prowadził... teraz często nie prowadzi. Dlaczego? A nawet jak zaprowadzi, to niestety coraz częściej, nie dopełnia się przysięgi... że na zawsze... że w zdrowiu i w chorobie...
Często zastanawiam się dlaczego? Przecież miłość się nie zmieniła... bo ...
"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest, Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma... Miłość nigdy nie ustaje..." Hymn o miłości wg. św Pawła
No to dlaczego?
Jak myślicie chce, czy nie chce?
Pozwoli się pocałować? A może nie?
A jednak pozwoliła :-)
No to ciekawe, czy ten Pan i ta Pani... są w sobie zakochani....
Pozdrawiam wieczornie....
...miłośc się nie zmieniła...to ludzie zapomiają jak jest ważna...ale naszczęście wciąż nie wszyscy :)
OdpowiedzUsuńpiękna para :)
Na szczęście... pozdrawiam
UsuńTo życie wryfikuje przysięgę.Dobrze, że wśród nas jest wielu wiernych tej przysiędze. Piękny temat poruszyłaś, Beatko.
OdpowiedzUsuńDanusiu, życie nie może weryfikować, albo wierzymy w to co przysięgamy, albo nie. Ja myślę, że teraz coraz częściej niestety nie przykłada się wagi do przysięgi... a nawet uważa się, że jest to po prostu część rytuału i tyle...
UsuńLudzie nie postanawiają przeżyć wspólnie życia, tylko próbują...i jak coś nie pasuje to trudno... szkoda.
Oczywiście nie należy generalizować.
Oczywiście są sytuacje nieprzewidywalne, tak trudne, że inaczej się nie da... trzeba się rozstać...
UsuńZakochani? Z pewnością, czy sobie przeznaczeni... to już od nich zależy!
OdpowiedzUsuńBo tak właściwie, kto miłości nie pielęgnuje ten ją traci, pozwala jej umierać...
Piękna praca i te poprzednie tak zachwycające!
Pozdrawiam
Myślę, że prawdziwa miłość nie umiera... ona gdzieś pozostaje... bez względu na okoliczności... co nie znaczy, że tych dwoje pozostają razem...
UsuńLudziom wydaje się że miłość to tylko te "motylki" w brzuchu a potem gdy mijają to postrzeganie swiata okazuje się zupełnie inne i wtedy albo im się uda albo nie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Być może... być może "zwykłe" życie po prostu przerasta...
UsuńMoja mama, gdy ja byłam nastolatką i dziwiłam się, że ona tyle wytrzymuje... mówiła " czy kiedyś nam ktoś obiecywał, że będzie łatwo? ", a gdy tato ( którego bardzo kochałam ) zmarł gdy ja miałam 17 lat, mama mi powiedziała, że oddałaby wszystko, aby żył... wtedy nie do końca to rozumiałam, bo życie jej nie rozpieszczało, teraz wiem o czym mówiła...
Historia o miłości ;) Wiele by o tym pisać...Beatko, ja nie wiem, kiedy Ty tworzysz te wszystkie figury :) Zazdroszczę tempa! :)
OdpowiedzUsuńPrzeważnie nocami, Aniu
UsuńFakt trudno wysiąść z tego pędzącego pociągu zwanego życiem teraz...
OdpowiedzUsuń...są zakochani, ale czy będzie z tego para i na jak długo, nie wiem, czas pokaże:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak czas nie tylko leczy rany... ale pokazuje to czego dziś nie wiemy.
Usuńz tą miłością teraz jest tak, że jak napotyka się drobne przeciwności to nie stara się z nimi walczyć i naprawiać to co zepsute tylko od razu ludzie się rozchodzą. Kiedyś było wiadomo, że jak ślub to na zawsze. Teraz nie rzadko ludzie składając sobie przysięgę myślą "w razie czego się rozwiedziemy". Nie dbają o uczucie i związek.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twojej parze się uda :) Są śliczni!
Nie można generalizować... ale faktycznie często to słyszę.
Usuńach jacy cudni sa ... zakochani na pewno hehe pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
UsuńNo.... Ty to jesteś artystką !! Co to dla Ciebie uszyć lalę. Jak chcesz dam Ci namiar na kursik - wykrój plus krok po kroku... :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam... oj bardzo poproszę...
Usuńuwielbiam Twoje komentarze!!!! Nadają tyyyle życia, barw i melodii dla Twoich cudownych teatralnych przedstawień...
OdpowiedzUsuńDziękuję za taki komentarz... z tego nie zdawałam sobie raczej sprawy... tworzę jakieś historyjki aby przedstawić moje prace... ale, że i komentarze moje mogą wnosić coś dodatkowego...
Usuń