Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


wtorek, 16 października 2012

Wpadłam w ciąg

normalnie... ale powoli mi mija.
Kolejne pudełko, kolejny haft. Już nie z tych kompletnie porzuconych, ale od kilku lat leżał sobie w szafce, tyle, że wiedziałam, gdzie leży. Nie był przeznaczony na wywalenie.
Po prostu nie oprawiłam go przyzwoicie od razu, i tak potem jakoś zeszło.
Teraz gdy przejrzałam ( nie żeby tak dokładnie ) swoje zasoby haftów wszelakich,  ten również został zliczony do "zapudłowania".
W tym przypadku wiedziałam, że to będzie płytkie pudełko.
Powstało oczywiście od podstaw, czyli od pocięcia tektury itd itp.. czyli kartonaż.
Samo pudełko ma wymiary 20 x 21  x 4 cm, a hafcik 10 x 11 cm, wykonany oczywiście haftem płaskim, malarskim tym razem na batyście.
Okleiłam pudełko szarym, grubo tkanym  lnem i materiałem obiciowym. Wnętrze również oklejone materiałem.
A co na hafcie? Sami zobaczcie, myślę ,ze jest trochę wielbicieli tego kogoś ...

Oto i on, jamnik w całej swej postaci...


Pierwsza odsłona pudełka


i druga, aby zobaczyć wnętrze


Jakże ja się cieszę, z Waszych wizyt w moim świecie... dziękuję.




21 komentarzy:

  1. Cudne są te Twoje pudełka! Podziwiam zarówno ich urodę, jak i precyzję wykonania. Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczne pudełko, podziwiam kunszt wykonania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wychodzą Ci te pudełka. Pewnie, że już mija, skoro doszłaś do perfekcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że jeszcze sporo przede mną... no i to nie idzie w parze... ty jesteś mistrzynią wstążki i nadal powstają arcydzieła

      Usuń
  4. RZeczywiście to już trzeba leczyć. ;)
    A tak przy okazji to kiedy się pojawi jakiś nowy haft? Bo mi to Ty najbardziej z takimi haftami się właśnie kojarzysz. Bo mało kto potrafi właśnie tak haftować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę ;-)
      No cóż ślepawa jestem. Muszę sobie sprawić dodatkowe drugie oczy ;-) wtedy może zacznę a kiedy skończę? Kto to wie?

      Usuń
  5. Beatko... Nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że mogłam Ciebie poznać...
    Dziękuję Ci za Twoja obecność w moim życiu... po prostu. I taka jestem nieustannie z Ciebie DUMNA, wiesz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dumna? A niby dlaczego?
      A z poznania Ciebie też bardzo się cieszę!

      Usuń
  6. No i jak tu nie zaglądaj jak co rusz to nowości!! Beata a nie masz haftu z kotem - mogła byś na forum zrobić licytacje ;-) ale byś miała wzięcie u naszych miłośniczek kotów. :-D Jamniki nie są moją ulubioną rasą, ale pudełeczko fajne!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haft z kotem mam, ale oprawiony i duży! Na pudło się raczej nie zmieści. Ale kto wie? Może kiedyś haftnę...

      Usuń
  7. Beatko Ty jesteś mistrzynią we wszystkim co wpadnie w Twoje ręce. Wszystko wychodzi Ci pięknie, każdą pracę dopieszczasz . Piękne pudełeczko i pozostałe wcześniejsze prace również. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejne urocze pudełko z pieskiem :) Bardzo fajna ta Twoja seria...

    OdpowiedzUsuń
  9. Też myślę, że całe szczęście

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana Beatko, jamniczkowego wielbiciela to i ja znam :)
    Też myślę, że w kartonarzu doszłaś do perfekcji! Tyle pudełeczek i pudełek a każde w innym stylu. Dla mnie tym naj naj pozostało pierwsze - bratkowe o kształcie kwiatka. Nigdzie takiego nie widziałam. A wypukłość haftu bratkowego jest widoczna na zdjęciu :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu to pudełko z bratkami, to nie do końca kartonaż. Samo pudełko to gotowiec - kupiłam w nim kilka lat temu filiżanki z makami. Teraz doczekało się oklejenia.

      Usuń
  11. Matko jakie piękne!!!!!Parę dni mnie nie było a tu takie cudo!!!Śliczne pudełko a główny bohater najpiękniejszy:):):)

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)