takie oczy zielone
Zielone jak letni wiatr
Zaczarowanych lasów
I zaczarowanych malw
Dla Ciebie mały ogrodnik
Zasadził...
tekst Henryk Rostworowski i Julian Kacper
Oczywiście ( dzięki Snow )
A co do śpiewania - to i tak zdecydowanie wolę Demarczyk. :)
Oczywiście ( dzięki Snow )
A co do śpiewania - to i tak zdecydowanie wolę Demarczyk. :)
Wiem, wiem ten mały ogrodnik zasadził róże. A na mojej tacy zakwitły powoje... i pną się, i pną ku górze...
Taca pobielona leżała sobie od baaardzo dawna... ale jakoś nie było mi z nią po drodze., aż do wczorajszej nocy. Po prostu to był ten moment dla tej tacy... wczoraj wziąwszy pędzel do ręki, wiedziałam, że na tej tacy będą piąć się powoje...
Oto ona... jeszcze przed lakierowaniem... ale ono już nic nie zmieni na niej poza zabezpieczeniem.
Sam malunek
taca w warunkach domowych
i w pełnym jesiennym słońcu
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że bywacie
Piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Koroneczko
Usuńśliczna taca! :) ja bym tam ją całą tak pomalowała :):)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przyszło mi to do głowy...
Usuńcudownie lekka i pachnąca!! Ślicznie wydobywają się z niej kwiaty - i te w oddali, zamglone i te wyraźnie blisko.
OdpowiedzUsuńO to mi chodziło... aby wydobywały się jakby zza mgły.
UsuńAleż normalnie... a gdy nic na niej nie będzie stało można postawić ją w pionie i będzie obrazem na tacy ;-)
OdpowiedzUsuńno tak, jeszcze nie zdążyłam wpisać komentarze do posta o miłości a tu już następny wpis - czy ty w ogóle sypiasz? a na tacę duuużo lakieru - ogromny by nastał smutek gdyby tak urokliwy zakątek zatarł się i wyblakł!!!!
OdpowiedzUsuńSypiam, sypiam trochę...bo muszę :-)))
UsuńPomaluję kilka warstw, będzie dobrze.
Pięknie, jak to cudownie mieć taki talent:))))cudownie :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo...
UsuńBeatko, przyjadę do Ciebie i będę gotować, sprzątać, prać a Ty maluj, maluj dzień i noc.
OdpowiedzUsuńJeszcze tu wrócę :)
Jak będę dzień i noc malowała to kiedy zrobię inne prace... toć nie tylko malowane robię ;-)
UsuńAle wiesz zdecydowanie wolę malować niż sprzątać i gotować... :)))
Jakie piękne... każda kawa i ciastko niesione na tej tacy nabiorą czarodziejskiego charakteru :))
OdpowiedzUsuńjeżeli tak będzie to moja kawa zawsze na niej będzie stała...
UsuńWiesz co...ja bym nie mogła używać tak pięknej tacy.Ale mieć taką w kuchni...tak żeby tylko radość swoim widokiem niosła... to tak!
OdpowiedzUsuńa dlaczego nie używałabyś? Przecież taca po to jest aby jej używać.
UsuńOj...przez szacunek dla piękna nie mogłabym :)
UsuńNo właśnie, i ja bym ją na ścianie powiesiła
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Qrcze kolejna... na ścianie to obrazy się wiesza nie tace...;-)
Usuńjest przepiekna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńOdwracam głowę odwracam, by zobaczyć jak pną się powoje. W końcu laptopka odwróciłam by łatwiej mi było podziwiać!
OdpowiedzUsuńA jest co, śliczna taca!
pozdrawiam
;-) Dziękuję to się laptop zdziwił ;-)
UsuńKolejna doskonałość spod Twoich rąk wychodzi :-D
OdpowiedzUsuńPiękna ta taca i taka delikatna. Ach.... Cudo!!!
Pozdrawiam
Do doskonałości to jej trochę brakuje...
UsuńJest niepowtarzalna... Cudowna i zachwycająca :-)
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalna na pewno...
UsuńWiesz, Ty to jesteś baba i do tańca,i do różańca. Czego się nie złapiesz-wychodzą cudeńka. A te kolorki...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBaba toi jestem z ca la pewnością Danusiu...
UsuńTo był ten moment!
OdpowiedzUsuńTaca jest zjawiskowa!
Pozdrawiam
Na pewno... przedtem kompletnie nie mogłam się za nią wziąć, chociaż leżała sobie na widoku.
UsuńPiękna taca. Rozmarzona...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo...
UsuńBeatko - taca cudna! Jeśli mogę coś doradzić to jest lakier odporny na ciepło. Warto by było takim pociągną tacę - przynajmniej jakieś dwie górne warstwy. Bo przecież czasem coś się na tacy ciepłego niesie.
OdpowiedzUsuńNo niesie się... ale nie posiadam takiego lakieru... jak kupię to pociągnę oczywiście.
UsuńMalunek na tacy poza wszelką oceną!
OdpowiedzUsuńBeatko, przepraszam za wredny dydaktyzm, ale Tekst do "Groszków i róż" napisali na spółkę Henryk Rostworowski i Julian Kacper, a Radek za Demarczyk jeno to odśpiewał, a że przepięknie to inna rzecz:))
Nie masz mi za złe?
Buziaki:))
Za złe? Ależ raczej jestem wdzięczna, przynajmniej mogłam poprawić swoją głupotę ;) - tak to jest jak człek bezmyślnie kopiuje z wujka Googla - mam nauczkę, żeby zawsze sprawdzać a nie kopiować :)
UsuńTeż wolę Demarczyk:))))
Usuń