Jest do wykonania czapka... na wczoraj. A ja dopiero dziś zaczęłam... jak widać na załączonym obrazku niewiele mam tego udziergu... do tego oczywiście zamiast normalnie robić to ja se wymyśliłam w poprzek... czy mi z tego czapka jakaś wyjdzie? Może szalik? Tyle, że szalik nie jest potrzebny, czapka ma być!
Trzymam toto jak widać w garnku... chociaż zapewniam zupy z tego nie będzie... po prostu muszę w czymś trzymać bo mi sie motki rozbiegają ... i co będzie jak nie znajdę? Chociaż podobno po nitce do kłębka... ale to nigdy nic nie wiadomo... Wolę już w garze trzymać - dla pewności.
Na klawiaturę też kładę, coby ciągle mieć przed oczyma ...
No to widzicie, że wsparcie niezbędne :) zimno, szaro, buro i ponuro a czapka w lesie... a raczej w garnku ;)
Pewnie, że wyjdzie z tego czapka :). To co teraz robisz zrób na obwód głowy, zszyj, a potem z jednej strony nabierz oczka na "główkę" czapki i dziergaj ją już samymi prawymi na okrągło, ujmując oczka na zaokrąglenie czapki. Możesz też tego paska robionego francuzem nie zszywać, tylko zrobić nieco dłuższy niż obwód głowy, tak żeby był "na zakładkę".
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dosyć jasno mówię, ale widziałam w sieci takie czapki - poszukam i wrzucę linka :).
Przypomniało mi się, że sama dawno temu robiłam podobną czapkę :). Pokazałam ją tu: http://mojehobby-frasia.blogspot.com/2010/11/2.html
UsuńI jeszcze takie znalazłam na ravelry: http://www.ravelry.com/patterns/library/misti-beret-misti-mossa
http://www.ravelry.com/patterns/library/easy-short-row-garter-stitch-hat
Powodzenia!
Dzięki za linki.... o taką na zakładkę mi chodzi. Taką sobie obmyśliłam :)
UsuńJeszcze parę oczek i gotowe:) Poradzisz sobie świetnie:) Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, ze sobie poradzę... to nie jest moja pierwsza czapka.
UsuńChodziło mi o wsparcie cobym ją robiła a nie odkładała na potem ;)
Ja tam w Ciebie wierzę,i pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńwidzę że zdążysz.....
OdpowiedzUsuńNo na wczoraj nie ;) ... ale jakoś mi się posuwa do przodu :)
UsuńW garnku czy nie dasz radę , bo to przecież nie pierwszy raz na wczoraj:))
OdpowiedzUsuńTakie na wczoraj są najpiękniejsze ;-)
OdpowiedzUsuńChyba moja pomoc za późna, ale rzeczywiście robiłam bym aż uzyskam obwód głowy.
OdpowiedzUsuń