Maleńki, bo będzie chyba na zakładkę do książki... ale wykonany. Długo się zbierałam do kolejnego podejścia do klocków ... w sumie nie wiem dlaczego bo w zasadzie lubię klockowanie :)
Gdybym więcej robiła to i pewnie byłabym lepsza w te klocki... ale jest jak jest. Konik klockowy powstał...
Teraz nie powinnam odkładać tego warsztatu na bok... ale pewnie odłożę :) Za jakiś czas wałek będzie znów na mnie groźnie spoglądał, a klocki głośno będą stukały... wtedy poczynię kolejną koroneczkę itd, itp...
.JPG)
To tyle na dziś :)
Twój konik jest piękny !!! Gdyby doba była dłuższa......
OdpowiedzUsuńa wałka z klockami nie odstawiaj na bok...Pozdrawiam !!!
Gdyby... ale niestety nie jest :)
UsuńBeatko
OdpowiedzUsuńcudeńko!!!
Cudowna koronka! Uwielbiam te delikatne pajęczynki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta nie należy do najdelikatniejszych... no i małó tu kombinacji... ale to maleństwo :)
UsuńJak prawdziwy:) Jest piękny:) pozdrowienia
OdpowiedzUsuń:)
Usuńczyżby zainspirować Cię temat z forumowej wymianki? Zakładka świetna - a kotka takiego też potrafisz? Czy ja Cię trochę nie podpuszczam?? :-P eeee nie - Ty się tak łatwo nie dajesz :)
OdpowiedzUsuńNo cóż ty to wszystko wyniuchasz ;) Kotka pewnie, że można... i wiesz co chyba siedam podpuścić :)
UsuńNo, wreszcie Cię klocki zaatakowały! :))) Więcej proszę!
OdpowiedzUsuńNa razie znów leżą odłogiem, i cicho siedzą :)
UsuńA ja miałam nadzieję, że to będzie prawdziwy konik, a nie morski, no ślepa jestem, aż się wróciłam do poprzedniego posta, co nie ujmuje, że praca przecudna Ci wyszła. Kurde, kiedy ja znajdę czas na klocki ...
OdpowiedzUsuńA co, że niby nie prawdziwy? Prawdziwy jeno morski ;)
UsuńJak cię klocki zaatakują to znajdziesz :)