Dzisiaj ulepiłam kobiecą główkę - różni się od tej męskiej nie tylko rysami. Nie ma włosów i uszu :)
Włosów, bo dam jej paverpolowe. Uszu, bo cały czas się zastanawiam czy je będzie widać czy nie ;)
Wyłazi ze mnie leń, no bo po co się będę męczyć z lepieniem uszu, jeżeli przykryją je włosy... no po co?
Ale jak mi się zachce żeby było je widać i ich nie będzie?
No dobra... jest jak jest.
Od frontu - mniej więcej ;)
I z profilu...
Teraz teoretycznie mogłabym wykonać resztę... ale... zobaczy się :)
Witaj! jesteś mistrzynią, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUfryzujesz i uszu nie będzie , fajne te Twoje główki Beatko!!!
OdpowiedzUsuńMoże na przykład być widoczne tylko jedno ucho. ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musi być kobitka, tylko jakaś taka za delikatna do tego tam na dole :) A uszka, masz rację , po co nadkładać sobie roboty, jak i tak włosy zakryją :)
OdpowiedzUsuńNie będą chyba w parze ;)
Usuń