Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


niedziela, 9 marca 2014

Wieczór...

nadszedł... i jakoś nie mogłam sobie znaleźć miejsca.
Może film by jakiś zobaczyć? Ale jaki? W tv nic nie znalazłam... pomysłu nie miałam... za to miałam maleńkie zdjątko wycięte kiedyś z jakiejś gazety i to czarno białe.
A na tymże tancerka flamenco. Skoro wlazło przed oczy, to może nim się zajmę dzisiaj. Jak flamenco to w czerwieni ... wiem niedawno była już w czerwieni ...
Może jednak dacie radę :)

" Flamenco..."


Pozdrawiam późno w noc :)

15 komentarzy:

  1. Lubię bardzo Twoje pastelowe tancerki. Są ekspresyjne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Używasz tzw. wiszerów, czy tylko paluszków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paluszków i niekiedy patyczków do uszu ;)

      Usuń
    2. No tak, zostają jednak paluszki. A ja ciągle szukam czegoś...

      Usuń
    3. Wiem, że stosuje się chusteczki higieniczne, np zgniecione w kulkę...

      Usuń
  3. Kobieto wielu talentów, z artystycznym ADHD, widzę Cię jako tą tancerkę flamenco, jak śmigasz pastelami po płótnie, z każdym obrotem manosisz kolejne barwy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Machnęło mi się to tanecznie faktycznie. Ale ja nie jestem dobrą tancerką :) - chociaż lubię :)

      Usuń
  4. Bardzo rzadko używam takich słów, ale tym razem muszę: ona jest boska !!! Czy ja Ci mówiłam już , że jesteś WIELKA ???

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Cię za ten ruch i czerwień. Tutaj aż kipi od emocji. Wiesz, że mnie też wzięła czerwień i siedzę cały czas nad nią?!

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowite, nawet parkiet wiruje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Beatko, energia i temperament u Ciebie buzuje. Widać to szczególnie w tej pracy. Gratulacje !

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś niesamowitego! Mam przyjaciółkę tańczącą flamenco, muszę pogadać z jej dzieciakami na temat prezentu dla niej :)
    p.s
    Beatko, zrobiło się cieplej więc z dumą noszę Twój szal (na torebeczkę przyjdzie czas do sukienki). Muszę się pochwalić, że nawet kobitki w autobusie i sklepie mnie zaczepiają skąd mam takie cudo.ALE JESTEM DUMNA! Dzięki i buziaki posyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że szal spełnia swe zadania i sprawia właścicielce tyle radości :)

      Usuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)