Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


czwartek, 17 marca 2011

Gościnne Brzeziny

Po warsztatach w Malowanym Kufrze, zawitałam jeszcze w Brzezinach u Oli - Olmjk z Pergaminart - u .
Tutaj wraz z Beatką - Atkabe ( również z Pergaminart - u) raczyłyśmy sie gościnnością... domu Oli.
Nie myślcie jednak, że my to tak bezrobotnie siedziałyśmy... o nie... nie da się siedzieć gdy spotykają się maniaczki rękodzielne....
Pobyt połączony był z ...
szkoleniem paverpol - biżuteria... na zdjęciu widać szkolącą, czyli mnie oraz Beatkę, która dzielnie paprała paluszki....






 a tutaj Ola i Beatka już razem bawią się paverpolem biżuteryjnie...







na koniec efekty ich pierwszego zetknięcia się z paverpolem, myślę, że bardzo udane...
Nie obyło się też, bez moich pierwszych prób... tyle, że ja nie w paverpolu się pierwszakowałam... ja pierwszy raz w życiu wierciłam jaja... i w tej sztuce przeszkoliła mnie Ola.
Na załączonym obrazku, ja wiercąca w skupieniu... i w okularach co miało podwójne znaczenie... chroniło moje oczęta przed pyłem i pozwoliło zobaczyć co też robią moje ręce....

I na koniec efekty działań tych moich rąk i oczu w okularach.... i wiecie co fajne jest wiercenie jaj... tylko współczuję sąsiadom Oli... czują sie jakby mieli za ścianą dentystyczny gabinet. Brrrr....


10 komentarzy:

  1. Świetne i jaja i dziewczyn biżuteria! Miałyście bardzo owocne spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Beatko spotkanko napewno mile i pozyteczne, to widac. Te jajka bardzo mi sie podobaja.

    OdpowiedzUsuń
  3. O kurteczka... jaja też? Zawsze chciałam spróbować, trudne to?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jolu spotkanko super...

    Magdo, myślałam, że trudniejsze... da się robić, nie jest to trudne ale trza uważać w koncu to jajca

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale jaja że tak powiem :D Bomba!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko i córko!! Jeszcze i TO będziesz umieć??
    W kompleksy wpadam z wielkim hukiem!
    Super te pierwsze próby.

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś bardzo zdolna, ładnie powierciłaś jajka.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Agatko do super wyczynów jajcarskich mi daleko...

    Ato, tak zaraz to nie, bo sprzętu nie posiadywuję... ale zakupię na pewno, bo podoba mi się

    Irenko też mi się podobają moje pierwsze jaja

    OdpowiedzUsuń
  9. No i znów fajne spotkanie - zazdraszczam :-) Pierwsze wprawki paverpolowe super - bardzo podoba mi się ten twór dzianinkowy. Noooo, a jajca wymiatają - pięknie je podziurkowałaś. Czekam niecierpliwie na kolejne próby. Oj, zdolne jesteście Pierwszaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie Was podglądać przy pracy :)

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)