Po prostu niesamowite! Jak bardzo zmienia się kolor tej figury w zależności od padających promieni słońca!!!! Normalnie jakby słońce ją malowało!!!
Od ognistej czerwieni do ciemnego zgaszonego różu... a naprawdę to wykonałam pierwszą swoją figurę z paverpolu w kolorze " terra cotta" ... i podoba mi się! Dotąd unikałam tej barwy, bo jakoś nie miałam do niej przekonania, wydawało mi się, że jeżeli już to jedynie nadaje to się na jakiegoś beduina... a tu proszę niespodzianka i to jaka miła! Jest to bardzo energetyczna barwa... świetna na figury własnie...na pewno będzie mi towarzyszyć częściej...
W pełnym słońcu kolor ognia...
w półcieniu ale słonecznie ... jasny róż
w półcieniu faktycznie, i to jest chyba najbardziej zbliżony kolor do własciwej barwy!!!
w półcieniu ale od innej strony, ciemny mocny róż...
no i zdjęcie które mi się najbardziej podoba... ma w sobie czar poranka mroźnego i wiosennego
i jedno zbliżenie... na dekolt, ozdobiony maleńką frywo
Beatko widzę że mamy podobny gust, mnie się też podoba to zdjęcie co Tobie, widzę ze ozdobiłaś dekolt frywolitką, mam przygotowane dla Ciebie takie male elementy frywolitkowe, jak się spotkamy to dostaniesz, dziękuję za komentarze,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Irenko, tylko że nie widać na nim praktycznie figury!!!! Oj to będzie miłe... ja niestety tylko takie maleństwa robię!!!
OdpowiedzUsuńi nadal twierdze, zeby zrobic taka figure trzeba byc artysta. Koniec i kropka.
OdpowiedzUsuńMnie sie podoba kazde ujecie tej figurki, ale ta gra kolorow jest fantastyczna.
Eeee Jolu nie przesadzaj z tym artyzmem... ale fakt podoba mi się ta figura! Powiem nieskromnie! Ale gra jaką zgotowała mi natura na sesji zdjęciowej jest fantastyczna prawda?
OdpowiedzUsuńJest wspaniała, i kolor i sama figura, ma taką lekkość w sobie, eteryczność. Piękna.
OdpowiedzUsuńPandoro, witam Cię u mnie! Tak właśnie ta eteryczność mi się w niej podoba najbardziej
OdpowiedzUsuńfigura jest śliczna, natomiast to zdjęcie daje jej dodatkowo wiele uroku, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam z wrażenia... Beata a ta woda to u Ciebie??
OdpowiedzUsuńAniu jasne, że u mnie, to staw koło altany!
OdpowiedzUsuńfigura jest fantastyczna a ta gra kolorów cudna
OdpowiedzUsuńChyba juz okiełznałaś nową materię paverpolową :D
OdpowiedzUsuńAsiu, wiesz, że nie... ciągle mnie zaskakuje!!!
OdpowiedzUsuńRoztańczona, w porannym świetle, rozbawiona kolorami - piękna !
OdpowiedzUsuńSylwko dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńCoś mnie ten Paverpol bardzo zainteresował ,będę musiała Ciebie pomęczyć coś na ten temat żebym mogła się więcej dowiedzieć.
OdpowiedzUsuńAniu, już zaczęłaś ;-)
OdpowiedzUsuń