Przyszła jesień, czas zbiorów, suszenia ziół... swoje wysuszone zamknęłam w takich oto słoikach... Każdy ma inny kształt, stąd wiem jakie ziółko w nim siedzi...
A to moje ulubione drzewa, też powoli zółkną im liście...
Owoce głogu, pięknie wybarwione...
Dzikie jabłka, na jabłoni w lesie...
Konie pasące się na łące... cieszą się jeszcze w miarę zieloną trawą...
Słoneczniki kolorowe,
I te żółte jak słońce... wspomnienie lata
Begonie jeszcze pięknie kwitną...
Turki posiane w pniu drzewa... barwią się w jesiennym słońcu...
Kasztany ... to na pewno jesień...
Niebieskie winogrona... jeszcze kwaśne, ale już niedługo...
A na koniec niespodzianka dla tych co wytrwali... właśnie dzisiaj zakwitł w moim ogrodzie...
Aż się prosi aby w tym własnie poście znalazło się zaproszenie do Romy rozdaje piękne cukierasy, zobaczcie sami...
Pozdrawiam serdecznie...
ajjj...piękne widoki....i sa też konisie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka mamy... konisiów...
UsuńOstatni akcent na pożegnanie lata na ostatnim zdjęciu? Mam nadzieję, że jesień będzie taka jak dzisiejszy dzień - słoneczna i pogodna :-)
OdpowiedzUsuńTak ten mak, zakwitł dzisiaj, chyba na pożegnanie lata właśnie... stąd taki mój dzisiejszy post :-)
UsuńPiękną jesień pokazałaś, Beatko. Ale już zdjęcie brzóz wprawiło mnie w ogromny zachwyt.
OdpowiedzUsuńTak, brzozy... kiedyś jedna uratowała mi życie...
Usuńzdjecia są porzepiękne a te słoneczniki wprost ubówstwiam pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńJesień jest piękna :) i w realu i na Twoich zdjęciach, pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPiękna ta nasza jesień a szczególnie słoneczniki moje ulubione a i maczek chce ją zobaczyć - jaki ciekawski miłego dnia
OdpowiedzUsuńuff, ostatnio tak pędziłam że nie zauważyłam - to już początek jesieni
OdpowiedzUsuńdziękuję, twoje zdjęcia w bardzo miły sposób włączyły lekkie hamowanie ;)))