"Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt
Bo tego nie wiesz nawet sama Ty... "
Pamiętacie tę piosenkę Bogusława Meca?
Kobieta jest tajemnicą... i tyle.
Zobaczcie jakie jesteśmy...
Elegancki, subtelne, spokojne, uduchowione... jakie jeszcze?
A może...drapieżne, zwariowane, odważne, awangardowe i jakie jeszcze?
A może po prostu złożone, ciekawe i interesujące? Myślę, że właśnie takie jesteśmy!
A na koniec kolejne moje filcowanie ... tym razem w kolorach ognia i wiosny... będzie ten szal świetnym przykryciem dla trochę zużytego fotela, a w długie zimowe wieczory będzie można się nim nakryć oglądając TV.
Dziękuję za wyrozumiałość dla mojego zmagania się z czesanką, dziękuję za komentarze i zapraszam ponownie ;-)
ach, te twoje rzeźby: z jednej strony wywołują we mnie głębokie westchnienie, takie artystyczne gdy patrzy się na coś bliskiego duszy - a drugiej strony wywołują wyrzuty sumienia, że mój paverpol leży zamknięty w pojemnikach, ale może...
OdpowiedzUsuńa co do szala-kapy ;) nie wiem z jakiej czesanki filcujesz, ale musisz go MOCNO zbić, bo będą się grudki robić od pocierania pupą o fotel ;)))))
trzymam kciuki za kolejne filcowaki
No cóż nie jest mocno zbity... taki mi się podoba, szkoda, że muszę go zbić:-( ale skoro Ty to mówisz to pewnie trzeba...dzięki
UsuńI jeszcze jedno, czy teraz mogę go jeszcze poprawić? Czyli pobić ;-))))
Usuńbić możesz zawsze ;))) z wełną jak z obrazem olejnym-jemu potrzebna terpentyna by coś zmienić a czesance woda ;)))
Usuńpilnuj tylko by się obkurczał tak jak ty chcesz, a nie jak czesanka chce,
możliwość korekt na rzeczach filcowanych kończy się dopiero kiedy zpilśnisz go na blachę
No to mi zabiłaś ćwieka... "pilnuj tylko by się obkurczał tak jak chcesz?" łatwo powiedzieć!
UsuńMnie się podoba jaki jest, ale fachowcem w tej dziedzinie, to nie jestem:))))
OdpowiedzUsuńJa też nie... ale powoli zapoznaję się z tematem
UsuńJa wiem o czym... ale to nie znaczy, że wiem co do mnie Asia mówi ;-)
OdpowiedzUsuńsuper pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSuper ujęte spojrzenie na naszą Kobiecość :-) Bardzo prawdziwe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beatko mam nieodparte wrażenie,że za co się Twoje łapki nie wezmą to wychodzi Ci to wspaniale:)
OdpowiedzUsuń