Od dawna myślałam o takiej pracy. Przeważnie pokazuję kobiety piękne, wiotkie i powabne. A przecież to nie jest prawdą, że wszystkie i że zawsze ... jesteśmy, będziemy, byłyśmy - wiotkie piękne i powabne... To tylko część życia ...
Bo... życie to nie zawsze bajka o pięknej królewnie i królewiczu na białym koniu. Życie to również baśń, w której są czarownice, złe macochy ...
Są w niej także baby zielarki, zbierające zioła ... albo i przynoszące chrust, aby podpalić pod blachą i naparzyć ziółek ... dla zbłąkanej dziewczyny, szukającej pocieszenia, rady, pociechy. Zielarki, która zna życie od każdej strony, zielarki, która po prostu WIE.
Kobieta, która WIE - to podobno WIEDŹMA
Wikipedia
Wiedźma - w przedchrześcijańskich, słowiańskich społecznościach kobieta posiadająca wiedzę, związana z ziołolecznictwem, medycyną, przyrodą. Osoba szanowana przez społeczeństwo, zwracano się do niej po rady...
Wikipedia
Wiedźma - w przedchrześcijańskich, słowiańskich społecznościach kobieta posiadająca wiedzę, związana z ziołolecznictwem, medycyną, przyrodą. Osoba szanowana przez społeczeństwo, zwracano się do niej po rady...
Pozdrawiam wszystkie WIEDŹMY...
jaka to tam wiedzma dla mnie jak babuleńka wyglada pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńI dobrze... a kto powiedział, że wiedźma musi wyglądać strasznie... przecież nasze babcie, które tak wyglądały jak ta moja, też WIEDZIAŁY - prawda?
UsuńMoja pozdrawia Twoją, a ja Ciebie.
OdpowiedzUsuńI nawzajem ;-)
UsuńZnajomy ksiądz zawsze tłumaczył nam animatorkom różnice między wiedźmą a niewiastą :-) no i do nas zawsze mówił MOJE WIEDŹMY :-)
OdpowiedzUsuńI o to idzie Aniu :-)
UsuńMoja Mama jest Wiedźmą o wcale tak nie wygląda ;-) Ponoć sporo po niej tego odziedziczyłam. I będę tak wyglądać za 50lat jak ta z Twojej pracy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Może tak, może nie... co nie przeszkadza, że i tak będziesz wiedźmą, pozdrawiam
UsuńCzas zbyt szybko mija... Sama już nie wiem, ile to już lat minęło, kiedy z Niewiasty przeistoczyłam się w Wiedźmę. Na jakimś samotnym spacerze poraziła mnie raptem myśl, że jestem już dorosła. Było to bardzo dziwne uczucie.
OdpowiedzUsuńNo cóż ja długo była Niewiastą... ale już nie jestem. Czy jestem już Wiedźmą?
UsuńDo wiedźmy mi jeszcze daleko... wciąż jeszcze tylu rzeczy nie wiem!
OdpowiedzUsuńTwoja postać wspaniała, doświadczona życiem...
Pozdrawiam
Wiesz myślę, że to nie jest tak, że Wiedźmy wiedzą wszystko... Wiedźmy WIEDZĄ po prostu
UsuńPiękna praca! :)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńFaceci palili wiedźmy bo wiedziały o nich to co chcieliby ukryć. Do tej pory boją się wykształocnych i samowystarczalnych kobiet.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie znam tego z autopsji.
Z pełnym szacunkiem dla kobiet, które mają dla siebie szacunek, dla Twojej uroczej wiedźmy też.
Kapcie się "rozbiją" w noszeniu. Jeśli chodzi o czesankę, nigdy z nią nie trafisz, to tak jak z kobietami. Nie jest nudna bo zagadkowa.
Dziękuję... za zdanie o starej kobiecie i za radę co do kapci
Usuńnie wiem, jak to sie dzieje, że za każdym razem, jak tu wpadam- tracę oddech... chyba pora, aby Twój anioł u mnie zamieszkał....
OdpowiedzUsuńMiło mi ...
UsuńJakby co to zapraszam na maila :-)