Na pytanie w jakim kolorze ma być sowa... dostałam odpowiedź - nie wiem.
Jedyne co na pewno to ma mieć zielone oczy - ma i to bardziej zielone niż poprzednia...
Oto kolejna sowa... w poniedziałek myślę, że poleci do nowej właścicielki...
Też na piórku...
no i też może wyglądać z książki i patrzeć tymi oczyskami :)
Buziole, dziś już zapraszałam... więc nie będę zanudzać ;)
Super sówcia! Już się nie mogę doczekać żeby zamieszkała w którejś z książek!
OdpowiedzUsuńTa jest łagodniejsza, nie taka zadziorna jak poprzednia - na początek zamieszka w Mieście Śniących Książek :)
U Ciebie może mieszkać codziennie albo i co godzinę w innej... myślę, że nie będzie się nudziła ;) Fajnie, że się podoba...
UsuńTe zakładki z sowami są niesamowite! Bardzo mi się podobają :). A najbardziej niesamowite są w nich te zielone oczy ...
OdpowiedzUsuńBo wiesz ... oczy są zwierciadłem duszy podobno...
UsuńAle, Ty masz rozbieg , ni jak nie dogoni...
OdpowiedzUsuńSow świetna!
No bo ja wiesz jak się lenię, to się lenię na maksa, a jak się nie lenię to sama siebie nie mogę dogonić :)
UsuńCudna, co jedna piękniejsza.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO, sowy! Mam słabość do sów, od wielu lat mnie męczą.. Ale nie takie pospolite, muszą mieć to coś.. Np. wielkie zielone oczy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wielbicielek sów jest sporo...
UsuńŚliczności..sówka do przytulenia ;)Oczy ma nieziemskie wręcz.
OdpowiedzUsuńO te oczy chodzi...
Usuńale masz fantastyczne pomysły:)
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam w poprzednim poście widziałam takie sowy na piórach malowane...
UsuńOczy cudne... i cała reszta także:)Super!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńCudne to sowunie, a te ich oczęta, przeszywają swoim spojrzeniem.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają.
Sowie oczy takie są!
UsuńOczy w piórku i sowa gotowa... Ty to masz talent!
OdpowiedzUsuńNo faktycznie oczy i gotowa
OdpowiedzUsuńŚliczna sówka, a D.Lessing świetnie pisze:)))
OdpowiedzUsuńTak bardzo ją lubię :)
UsuńTamta piękna, ale tam ma przeurocze oczy.
OdpowiedzUsuńSuper, że tak pięknie wyrasta z piórka.
To mi się podobało na tych piórkach prawdziwych :)
UsuńBardzo mi się podobają zmiany na blogu, takie kwieciście wiosenne.
OdpowiedzUsuńTo nie moja zasługa, w te klocki jestem noga... to Pelargonia...
UsuńBeatko...po prostu rewelacja.! Strasznie mi się podobają Twoje sówkowe zakładki. Są niesamowite, miałaś świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Tobie się będą podobały :)I pewnie Kasi też :)
UsuńOj BARDZO się nam podobają :) Wiesz, że lubimy sówki :)
UsuńI jak ona kuka tymi ślepkami:) jestem zauroczona:)
OdpowiedzUsuńNowa właścicielka podobno też :)
UsuńNo ja się nie dziwię!:)
Usuńach ta twoja sóweczka cudna ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle fajna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myślę, że nie ostatnia ...
Usuń