Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


wtorek, 9 kwietnia 2013

Z ekologią na

Ty!
No bo, wszystko recykling... czyli ekologia jak nic!
A mowa tutaj o przyborniku, jaki wykonałam... zanim wyjechałam na coroczny zjazd babski pod Zieloną... było rewelacyjnie!
16 bab i ani jednego faceta w zasięgu wzroku!!! Z niektórymi widuję się tylko raz w roku, właśnie na tym zjeździe... a mimo to zawsze czujemy się doskonale w swoim towarzystwie...Przeżycia niezapomniane, tańce, hulanki, swawola... występy ... tym razem był balet! Niezapomniany!
Ale ... wracam do ekologii...

Przybornik mi się marzył... bo nieład miałam przeogromny...bo ja pełno tego mam... tych różnych potrzebnych od zaraz i co to zawsze muszą być pod ręką...
No więc przybornik, musiał być duży i musiał dać się w całości przenosić! Bo ja mam kilka miejsc w domu, w których coś robię...
Zainspirowała mnie koleżanka forumowa Beata...
No to poszukałam w domu ... i znalazłam
1. tubę po plakacie
2. rurkę od folii aluminiowej
3. pudełko, które miało być wieczkiem do kartonika, ale źle wymierzyłam
4. stare worki lniane, bodajże wojskowe... z widocznymi śladami używania...
5. kawałki koronki

I z tych, w zasadzie niepotrzebnych innym rzeczy powstał duuuuży przybornik ( co nie znaczy, że wystarczający )...


 W którym na potrzeby fotki, znalazły się rzeczy leżące w danym momencie na stole ;)


stanął na desce, która jest blatem do laptopa... z boku widać fragment, 30 letniego kredensu, który czeka na swoją chwilę... albo na moje zlitowanie ;)

Może ten moment kiedyś nastąpi... a na razie zapraszam do komentarzowego gadulstwa...






37 komentarzy:

  1. Pomysły masz genialne, szalenie to gustowne i dobrze, że można przenosić;)) a przybornik dla mnie musiałby być zrobiony chyba z wojskowych kotłów i rur od działka przeciwpancernego;))))) o oklejony taka siatką maskującą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niby dlaczego? Az taki masz uścisk dłoni???

      Usuń
  2. Przybornik cudowny, masz rację niezależnie od tego jakiej jest wielkości zawsze za mały, przedmiotów potrzebnych od zaraz jest wieeeele... Cudowny!
    Pozdrawiam słonecznie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak uważam... ale jakby co to wykonam sobie kolejny ;)

      Usuń
  3. Wymarzony przybornik jak dla mnie, wszystko na swoim miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O Boszszszeeeeeeeeeee.....jakie ładne!...i tak to własnie powinno wyglądać!
    W zasadzie to mój pomysł na przybornik jest podobny, własnie mam go przed sobą na stole:
    karton po butach, w nim słoiczki po musztardzie, pudełko po margarynie ,,smakowita", słoik po oliwkach (bo wąski i wysoki), kubek z urwanym uchem.
    Aż mi wstyd....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż masz po prostu absolutnie nowatorski przybornik ;)

      Usuń
  5. Ale kiedys bym chciala wziasc udzial w takim babskim spotkaniu...
    Przybornik jest genialny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak... w tym roku byłam 8 raz... i nie ma takich imprez jak ta! Polecam każdej babie takie spotkania...

      Usuń
  6. Całkiem , całkiem ten przybornik.
    I porządek pewnie od razu się zrobił, fajnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrobił się może nie idealny ale większy na pewno

      Usuń
  7. Bardzo mi się podoba. Wiem,że zmieści się tu zaledwie mała cząstka, ale chociaż podręczne rzeczy są uporządkowane i na miejscu.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brawo Beatko - brawo i len i eko, podoba mi się jak nie wiem cooooo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra!!! Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  10. Potrafisz chyba wszystko twórczo wykorzystać i zrobić z tego coś wspaniałego. Przybornik jest świetny. Podoba mi się ta naturalność i prostota formy. Super! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko to może nie, ale jak coś wywalę to potem przeważnie żałuję... bo by się przydało ;)

      Usuń
  11. Jak Ty to potrafisz... tak coś z niczego... tak pięknie, że aż z zazdrości zielenieję ;-)
    Pozdrawiam wieczorowo

    OdpowiedzUsuń
  12. fantastycznie tak recyklingowo, moje kredki i pędzelki stoją w metalowych puszkach "po", ale nigdy nie miałam czasu by je zdobić :) też chodzą ze mną po całym domu :))))))))
    Pędzle najczęściej mi służą do spinania koka hihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dotychczas też coś w tym rodzaju... ale z tymi pędzlami to przesadziłaś ;) że najczęściej...

      Usuń
  13. Bardzo super. :) Chyba mnie zmotywujecie, Ty i druga Beata :) Może pora wreszcie uporządkować przydasiownię i zamienić kubki na coś stylowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz ja musiałabym jeszcze kilka takich coby powiedzieć, że mam uporządkowaną... ale początek zrobiłam

      Usuń
  14. pomysłowy przybornik,tez by mi sie taki przydał

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudny przybornik, cudnyyyy! Może i ja kiedyś sobie coś podobnego zrobię? Może.... na wiosnę...;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieźle, też bym chciała co sobię zrobić. Sama uprawiam kartonaż dla innych a ja zostaję z nieoklejonymi pudłami. Cóż, szefc bez butów chodzi...

    OdpowiedzUsuń
  17. Super :) Mega praktycznie i eko :)

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)