Oczywiście kartonażowy... czyli poczynając od tektury.
Okleiłam go tym samym lnem i tą samą koronką, której miałam ostatni maleńki kawałek. Ozdabia skromnie... ale myślę, że wystarczająco.
Oto rzeczony
Pochwalę się jeszcze aniołkiem, który otrzymałam od Asi ... zresztą nikt się nie pomyli, bo tylko Asia takie robi. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia... a rzeczywistość przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Patrząc na zdjęcia Asi myślałam, że one są większe... a one są przecudnie filigranowe. Asiu dziękuję. Na dziś myślę, że będzie towarzyszył mi przy malowaniu...
Pozdrawiam serdecznie...
Wystarczająco! Śliczny i praktyczny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To fakt... ja lubię chusteczniki, bez przestrzennych ozdób, bo są praktyczne... co nie znaczy, że te z przestrzennymi mi się nie podobają :)
UsuńMamonka aniołek jest uroczy. Na pewno zmaluje z Tobą coś pięknego :).
OdpowiedzUsuńChustecznik PERFEKCYJNY! W dodatku bardzo elegancki. Pięknie zrobiony.
Buziole na czole zostawiam :***
Perfekcyjny to on chyba nie jest... ale podoba mi się...
UsuńPrzybornik elegancki a aniołek jest cudny :-)
OdpowiedzUsuńNooo cudny ci on.
UsuńAniołka to Ci zazdroszczę :D bo chustecznik to sama sobie zrobię ;-)
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdroszczę ;)
UsuńJasne, że wykorzystaj, ja przyklejam klejem introligatorskim, takim jaki stosuję do kartonażu.
OdpowiedzUsuńChustecznik cudny!! A aniołeczek PRZEUROCZY!!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńChustecznik skromny, ale pasujący do przybornika i to najważniejsze. Aniołka zazdroszczę-bo nie mam.
OdpowiedzUsuńbuziaki :)))
Tak stanowią niezły duet ;)
UsuńŚliczny chustecznik , lniany i koronkowy , taki jaki mi się najbardziej podoba , a anioł od Asi przesłodki.
OdpowiedzUsuńJa też takie lubię :)
Usuńw sam raz do kompeciku
OdpowiedzUsuńW sam raz...
UsuńChustecznik bardzo oryginalny dzięki temu ,że ozdabia go pięknie len i ten maleńki kawałek koronki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
UsuńChustecznik jak znalazł na tę porę roku, gdzie wszystko się pyli na potęgę. Mnie by się przydał, szczególnie, że taki ładny, naturalny. Aniołeczek słodki bardzo.
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie lubię latać z chusteczkami po domu... stąd postanowiłam zrobić ich kilka, aby mieć w każdym pomieszczeniu...
UsuńUroczy ten chustecznik - prosty, ale taki akurat. Aniołęk rzeczywiście niebiański :-)
OdpowiedzUsuńAniołek jest boski
UsuńSłodki aniołeczek. To teraz masz komplecik na całego :))
OdpowiedzUsuńAbsolutnie na całego...
Usuń