Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


niedziela, 13 stycznia 2013

Zuzia, była

i się zachwyciła!
Babciu, to dla mnie? Ty te kwiatki uszyłaś? I ten kołnierzyk też? Naprawdę?
Ubieram, muszę zobaczyć jak wyglądam a Ty zrób mi zdjęcie... będę ją nosić na dyskoteki! ;-)
Sukienka trochę luźna, bo Zuzia szczuplutka jest i do tego schudła podczas grypy. ale i tak fajnie w niej wygląda...

Oto Zuzia w swojej sukience... prawda, że mam śliczną wnuczkę!


Ja jednak nie umiem tak całkiem nic... uszyłam sobie poduchy proste  i zgrzebne (w całości z odzysku). Wykorzystałam stare lniane worki. Uszyłam 6 sztuk, bo tyle mam krzeseł w jadalni.


Zapięłam te poduchy na guziki, też z odzysku, dlatego każda ma inne ;-) 


Bardzo lubię len pod każdą postacią... a surowy chyba najbardziej.




45 komentarzy:

  1. Zuzia cudnie wyglada, Sliczna z niej panienka, a poduchy cudne. Uwielbiam taki surowy styl. Buziaki. Co teraz będzie Beatko na tapecie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nic... ale mam kilka rzeczy, które chcę i muszę wykonać...

      Usuń
  2. Przecież to panna nie maleńka , jak ja nazwałam, a w sukience prezentuje się cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie Zuzia w niej wyglada.Lubie ten jakby francuski styl sukienek dla dzieci.cmoki-aga

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna modelka w ślicznej sukience! Nawet jeśli ozdabianie tej sukienki było wariactwem, to jakże piękne to wariactwo :)). A najważniejsze chyba, że właścicielka zachwycona :).
    Poduchy są piękne w swej prostocie! Też uwielbiam len :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nich będzie się siedzieć, więc nadmiar ozdób nie wskazany :-)

      Usuń
  5. Lubię len, a najbardziej fajne dziewczynki w ładnie wyhaftowanych sukienkach;)
    Udało Ci się;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo udało mi się, zrobić dziecku niespodziankę...

      Usuń
  6. Nie miałam wątpliwości,że Zuzi sukienka przypadnie do gustu!!! Pozdrawiam gorąco !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj bywa z tym różnie... Zuzia ma swoje zdanie, które głośno wyraża

      Usuń
  7. Ślicznotka w cudownej sukience! Fajnie, że Zuzia takie "kreacje" chce na dyskoteki nosić :))) U mojej 10-latki, takie sukienki już trącą myszką... ponoć są obciachowe. A ja tak lubię ten krój!
    Poduchy na krzesła są super, też bym takie chciała! Choć u mnie, przy dzieciakach najlepiej sprawdzają się wzorzyste materiały, na takim cudownym lnie od razu by były plamy, na wzorkach, aż tak nie rzucają się w oczy :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zuzia na razie ma 5 lat, i dyskoteki w przedszkolu... więc... :)
      O plamach pomyśle jak się zrobią ;-)

      Usuń
  8. O kurcze, ale Zuzka wyrosła!! No ale ja ją przecież widziałam już "jakiś" czas temu. Śliczna z niej dziewczynka.
    A poduchy to do tej jadalni w której razem tworzyłyśmy wieczorami..., też lubię taki len.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyrosła, oj wyrosła...
      Nie, te poduchy są do naszej jadalni przy kuchni...

      Usuń
  9. Śliczna panna! Wiesz, ja mam fajnego pięciolatka - może jakby ich poznać, to za parę(naście) lat rodzinką zostaniemy??? :) Wiesz, w niektórych regionach świata aranżuje się małżeństwa w tym wieku i jakoś sobie to chwalą :))))))

    Dobra, już kończę, bo bredzę :)

    Sukienka leży pięknie, taka luźna też ma swój urok.
    I len też uwielbiam. Ma swój urok, choć gniecie się paskudnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inna kultura... nie ma szans ;) A szkoda nie ...
      No gniecie się... ale gnieciuch też ma swój urok...

      Usuń
  10. Beatko ja nie wierzę, ze Ty babcią jesteś ;) Dałabym Ci maksymalnie 30 lat ;)
    Sukienka śliczna ! Mojej Zosi pewnie by się spodobała ( cztery latka skończy w lutym).
    A len- uwielbiam też - i lubię nosić len na sobie ...
    Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W okolicach 30 są moje córki ;-)
      A len lubię w każdej postaci na sobie też :-)

      Usuń
    2. To jak ja :) W okolicach trzydziestki ... a właściwie już po ;)

      Usuń
    3. No to jak widać mogłabyś być moją córką ;)

      Usuń
  11. Sukienka prezentuje się pięknie, ale nie może być inaczej,na tak słodkiej modelce :)
    Len uwielbiam i mam w nosie, że się gniecie.

    OdpowiedzUsuń
  12. I ja dołączę do grona zachwyconych Zuzią, sukienką i poduchami- cudowne.
    A Ty Beatko, to ni jak na Babcię nie wyglądasz i tak twierdzę od pierwszego naszego kontaktu
    :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama twierdziła, że ciąże "konserwują" to może mnie te 5 ciąż zakonserwowało? ;-)

      Usuń
  13. Och Babciu, zazdroszczę Zuzi i talentu.

    OdpowiedzUsuń
  14. najważniejsze, że Zuzia zadowolona :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudną masz Wnusie :) We wspaniałej sukience :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nic dziwnego. Fajny krój i przepiękny haft.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby nie, ale z dziećmi bywa różnie. Nie zawsze to co nam pasuje pasuje im ;-)

      Usuń
  17. Beatko, śliczną masz wnusię. Powłoczki świetne. Ja również lubię len, ale nie lubię go prasować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię... ale dowiedziałam się ostatnio od fachowca od lnu, że len po praniu trzeba natychmiast wyjąć z pralki, złożyć równo w kostkę dużą, obciążyć czymś, przykryć tak aby nie i wysechł i tak ma leżeć kilka godzin, dopiero potem rozwiesić go równo do wyschnięcia a potem prasowanie jest dużo łatwiejsze i to działa :-)

      Usuń
  18. Zuzia ma bardzo profesjonalną minkę:)Urodzona modelka,bo śliczna z niej dziewuszka:)Fajne poduchy:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super Zuzia wygląda w swojej nowej kreacji, a podusie bardzo zachęcające do przysiądnięcia na nich :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. idealna kreacja dla dziewczynki:).. podusie na krzesła tez super!

    OdpowiedzUsuń
  21. łooo... no nie dziwię się takiej reakcji. Ja, jako ta większa Zuzia, pewnie bym też natychmiast przymierzała... :D CUDNA!

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)