Idealny na spacer gdyby nie błoto po kolana...
Spacer odbyłam... nogi zmoczyłam ... i tyle...
Postanowiłam więc odpuścić i zabrałam się za rysunek. Pastele kolejny raz.
Troszkę inne podejście do tego medium. Już nie szczegółowo. Barwne plamy... a potem wydobycie kształtu poprzez naniesienie kreski.
Wyszła mi taka praca :)
Bukiet herbacianych róż...
Pozdrawiam serdecznie...
Cudowne:)pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, w Tobie jest coś, co sprawia, że działasz na mnie jak oaza spokoju, emanujesz ciepłem, dobrocią i to wszystko przekazujesz w swoich pracach, cudnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet namalowałaś :)
OdpowiedzUsuńpiękna praca.. już podziwiałam na fb :) u nas na szczęście błota nie ma.. ale i zimy wcale prawie nie było. Także spacerek na słoneczku był samą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńTys piknie ... jak mówią górale, a na poważnie bardzo mi się podoba takie Twoje podejście do pasteli ... efekt śliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca i...taka chmm...taka moja...
OdpowiedzUsuń