Kolejna rzeźba z tkanin, kolejny anioł osobisty.
Anioły osobiste powstają na zamówienie lub jak w tym przypadku po prostu się pojawiają w mojej głowie i muszę go wykonać, bo mnie męczą ... czyli jest potrzeba wykonania anioła dla... właśnie tego anioła - nie innego! I w danym momencie właśnie dla tej, a nie innej osoby!
Zdarza się, że osobę dla której robię anioła osobistego znam w niewielkim stopniu... wtedy mam problem. Owszem mogłabym takiego anioła zwyczajnie zostawić w domu, niechby sobie był... ale przecież to nie "mój" anioł! Staram się jednak, aby anioł trafił tam gdzie powinien...
Tym razem nie było takiego kłopotu... jedynie poczekał na wczorajszy dzień!
Przedstawiam Wam "Doręczyciela Ważnych Wiadomości"
Jak się pewnie domyślacie taki anioł ma co robić!
Właśnie przysiadł na momencik, odpocząć...
Ale tylko na chwilkę...
Poprawi nieco przekrzywioną aureolę... może odrobinę poprawi rozwiane włosy, rozchełstaną bluzeczkę... no bo czy aniołowi wypada biegać z takim dekoltem???
Widzicie, że dopiero co przysiadł, jeszcze nawet sukienka ciągle rozwiana...
Serducho też odłożył na moment... oby nie zapomniał zabrać, bo co to za anioł bez serca;)
Pozdrawiam anielsko :)))
Bardzo ważną funkcję On pełni :) Cudowny...
OdpowiedzUsuńMnie by się przydał anioł dobrych wiadomości..
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje anioły, więc zawsze z prawdziwą przyjemnością zaglądam obejrzeć kolejnego.. I jeszcze poczytać historię, którą dla niego układasz...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAnioły maja coś w sobie...Pa...
OdpowiedzUsuńLubię jak wracasz do aniołów.One są takie tajemnicze i piekne. Ten tez jest wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńMało, że Twoje anioły są tajemnicze to opisy wyrażają Twoje Beatko emocje - lubię to:)))
OdpowiedzUsuńAch te Twoje Anioły... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż ten anioł zapracowany - oby nosił tylko dobre wieści!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje figurki,masz prawdziwy talent aj a musze zakupic ten powerpol czy jak mu tam moze coś mi sie uda stworzyć...pozdrawiam,Jola
OdpowiedzUsuńciekawe o czym myśli...? złapałaś go w takim momencie... :) może ma dość tej roboty ;))))) potańczył by gdzieś po niebie... :)
OdpowiedzUsuńlubię Twoje prace Beatko :)
Tu spokój i piękno
OdpowiedzUsuńtu mowa i szept
uwielbiam tu być Beti...
Tak osobiście... to ja uwielbiam Twoje anioły i wszystkie opowiedziane o nich historie.
OdpowiedzUsuńTen, tak zabiegany, a i jego przeznaczenie do łatwych nie należy. Oby tylko tego serca nie zapomniał, bo jeszcze, nie daj Boże, zacznie złe wieści roznosić.
Pozdrawiam :)
Twoje Anioły tworzą niesamowity orszak- zachwycam się niezmiennie!
OdpowiedzUsuńKocham Twoje anioły, są takie inne niż wszędzie, takie ... jak je nazwałaś - osobiste. Piękny jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
I dobrze,że zmiana tematu,bo Twoje anioły to jest to co u Ciebie lubię NAJBARDZIEJ:)
OdpowiedzUsuńWitaj! Nareszcie odnalazłam Twój blog, Twoje prace są prześliczne, może kiedyś zapiszę się na kursik. Podziwiam, pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://elizaart-handmade.blogspot.com/