Terminy warsztatów Paverpol

Warsztaty - Niechorz, czyli w Bohaczykowie w każdej znanej mi dziedzinie rękodzieła, a znam ponad 30, liczyłam ostatnio.
Chętnie poprowadzę warsztaty w miejscu Waszego zamieszkania.


sobota, 9 marca 2013

Ludzie

to są dziwne jednak...
Gadali, że wiosna idzie... chodzili po lesie i gadali. Obudzili mnie normalnie... no to wychylam łepek, patrzę słonko świeci ... zimno,  ale słonko świeci... Wiosna to już, czy zima jeszcze?
Nie mam pojęcia ... toć spałam.
Ale skoro świeci i ludzie gadają, że wiosna to wyłażę... skok jeden drugi... i już jestem na ziemi...
A tu zimno okropnie... i teraz jak wylazłam, to te ludzie gadają, że zima wraca ... co jest, jak wraca! 

 Ludzie... przecież ja mam tylko jednego żołędzia... 


Fakt spory... ale tylko jeden...


Jak długo ta zima niby ma jeszcze być?


Na szczęście spotkałam szaraka... i on mi wyjaśnił, że z ludźmi to tak już jest, że sami nie wiedzą co gadają... jakieś takie niemyślące toto ... podobno jedna taka chciała mu sesję zdjęciową na mrozie ... wyobrażacie to sobie? Na mrozie!


Pozdrawiamy Was mimo to...


46 komentarzy:

  1. Zakochałam się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne te Twoje futrzaki !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Normalnie jak na nie sobie spoglądam, to uśmiech mi się sam pojawia :)

      Usuń
  3. Śliczne są. Troszkę przemądrzałe? Mnie to nie przeszkadza;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słowem wpadłaś w trans Beatko, ja tez tak mam. Fajnie Ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko ... miałam tylko dwa jaja ... więc na razie koniec ;)

      Usuń
  5. Śliczne one! I już sama nie wiem które śliczniejsze.Martwi mnie tylko jedno,a wręcz razi...Królik wciąż bez pożywienia ;)
    Coś w poprzednim poście zjadło mój komentarz.Może zerknij do spamu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta wiewióra ma rację ... niekumate te ludzie są... oj niekumate!
      Dwa lata mam bloga i nie wiedziałam, że i tu istnieje spam!
      Już wiem i będę tam zaglądała :)

      Usuń
    2. A co do szaraka ... jak patrzę na ostatnią fotkę to widzę, że on z zazdrością spogląda na tego jedynego żołędzia wiewióry ;)

      Usuń
    3. No wiesz...od poprzedniego posta na głodniaka...

      Usuń
    4. Każdy by tak patrzył no nie...

      Usuń
  6. Wiosna, albo lato na kwiecistym stole:)Futrzaki rozgadały się, ale sympatyczne.
    Wiewiórki czarnego ubarwienia za moim oknem harcowały przez całą zimę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta zapomniała zmienić ubarwienie więc musiała się kryć ;)

      Usuń
  7. cudna wiewiórk apozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  8. Czuję się zazdrosna :) że tak fantastycznie wyszła Ci wiewióra :). Świetna mordka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdrosna? Toć przecie ty mnie zainspirowałaś Gosiu. A Twoja kaczuszka mnie powaliła ... jak można wykonać takie maleństwo no jak?

      Usuń
    2. Bardzo mi miło, normalnie idziesz jak burza, ale to dobrze :). Na pewno roi Ci się już masa pomysłów, tylko pewnie gorzej z czasem :). Ta kaczuszka wyszła mi w miarę duża, wcześniejsza to dopiero było maleństwo. Ale tak jak pisałaś u mnie - miniaturki nie służą palcom :)).

      Usuń
  9. Toć ta wiewiórka "wypasiona" taka, musiała mieć niezłe zimowe zapasy :)Z Szaraka też niezły pucuś, chyba go jednak nie głodzisz :)
    A tak bez żartów fantastyczne zwierzaki ufilcowałaś!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i co tu napisać - toć to cu do. Jesteś jak król MIDAS tylko z pozytywnym zakończeniem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale on zagłodził się ... ja tak nie chcę!

      Usuń
  11. Piękna ta "BAŚKA", ale spasiona troszeczkę - widać chowana w dobrobycie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowne zwierzaczki i "Baśka " i "Kicuś" !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego Baśka? Już miałam Anię pytać...

      Usuń
  13. W mordę jeża ale parka, sypnąć orzechami , bo marchewką wczoraj raczyłam.
    Buziaczki dla całej trójki!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. O kurcze, to się porobiło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No porobiło się ... bo u nas leci to białe i co Wiewióra teraz będzie o nas gadać szarakowi? ;)

      Usuń
  15. Super. Teraz czekam na sówcię :)
    Jak Cię znam, to zaraz będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. O rany, jak prawdziwa wiewiórka ??!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zajączek poprzedni bardziej podbił moje serce :) Wiewióra też ma sporo uroku, ale.. Zdecydowanie szarak :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niech ona tego żołędzia schowa, bo jej wiewiór z "Epoki lodowcowej" gwizdnie:))
    A ludziom nie trza wierzyć, lepiej szaraka posłuchać:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to wychodzi ... bo z tą wiosną ludziom nie wyszło ;)

      Usuń
  19. przesłodka wiewiureczka:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ słodkie te Twoje zwierzaczki. Zarówno szaraczek jak i wiewióreczka. Urocze.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Witam serdecznie. Cieszę się, że jesteś. Dziękuję za każde słowo tutaj pozostawione :)